Wtorek, 7 stycznia 2020
„Ze smutkiem od kilku lat uważam, że na świecie jest coraz mniej dobrych subiektów i rozumnych polityków, bo wszyscy stosują się do mody” – tymi słowami zaczyna się „Pamiętnik starego subiekta”, czyli drugi rozdział mojej ukochanej powieści pt. „Lalka”. Jej autorem jest oczywiście Bolesław Prus – świetny pisarz i wielki mizogin, co zawsze ze smutkiem konstatuję, ilekroć wracam do jego książek. Uważam jednak ostatnio, że w wyżej zacytowanym zdaniu można z powodzeniem zamienić słowo „subiekt” na „redaktor” i będzie to także zdanie prawdziwe. Sprawa rozumnych polityków pozostaje niezmienną od stuleci, co również konstatuję z wielkim smutkiem. I to tym bardziej, że ostatnio w pewnym literackim tekście wycięto mi fragment dialogu, w którym jeden z bohaterów mówił: „moim zdaniem słowa »rozsądny« i »polityk« wzajemnie się wykluczają”. Podobno zrobiono to, by nie drażnić wyżej postawionych osobistości. Ale zostawmy polityków. Skupmy się na redaktorach. Dostałam ostatnio do przeczytania recenzję własnej książki „Licencja na dorosłość”. Recenzję wnikliwą. Jej autor – Zbigniew Włodzimierz Fronczek – zanalizował książkę niezwykle dokładnie. Szczegółowej analizie poddał zwłaszcza wątki lubelskie w powieści, bo sam jest Lubelakiem, prezesem Zarządu Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich w Lublinie i redaktorem dwumiesięcznika „Lublin”. Czytając recenzję jego autorstwa, dowiedziałam się, że… pomyliłam księdza Piotra Skargę z księdzem Piotrem Ściegiennym. A tak! Napisałam, że na lubelskim cmentarzu leży Piotr Skarga, a tymczasem tam leży Piotr Ściegienny. Oczywiście nogi pode mną się ugięły. Jak mogłam napisać coś takiego? Niestety fakt jest faktem, a ten haniebny dowód tkwi na stronie 176, jak – nie przymierzając – wół. Przez chwilę załamana biadoliłam nad tym, że wstyd i tłumaczyłam, że cierpię na straszną przypadłość, która nazywa się: „myślę jedno, a mówię lub piszę drugie”. I wtedy Fronczek powiedział: „To się każdemu autorowi zdarza, ale od tego jest redaktor, by takie błędy wyłapać”. Faktycznie. Zwłaszcza że rzecz zdarza się każdemu, a już starożytni twierdzili, że „errare humanum est”, czyli „rzeczą ludzką …
Wyświetlono 25% materiału - 309 słów. Całość materiału zawiera 1236 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się