Wtorek, 3 lipca 2018
Trzeba wielkiej powagi, żeby się zabawić. Dowcipy buduje się zazwyczaj mozolnie, a sytuacje anegdotyczne, by zaistniały, wymagają częstokroć nielichego nakładu sił i środków. Słynna ongiś aktorka kabaretowa, Stefcia Górska („Bubliczki”, „Gdy zobaczysz ciotkę mą”, „Czy pani Marta jest grzechu warta”) po wojnie grała w warszawskim teatrze Syrena. Opowiadała taką historyjkę: w tym samym przybytku muz produkował się otóż Adolf Dymsza (Pan Dodek). Znany komediant, ale też nie lada żartowniś. Dzielił on garderobę z innym wielkim, choć dziś zapomnianym, Tadeuszem Olszą („Dymek z papierosa”, „Ja mam ciocię na Ochocie” itd.). Olsza notorycznie się spóźniał, więc któregoś razu Dymsza w jedną noc przemalował ich wspólną syrenią dziuplę na czerwono. Kiedy następnego wieczoru Olsza wpadł tuż przed spektaklem, osłupiał. Sądząc, że pomylił garderoby, ruszył gorączkowo szukać własnej, co jeszcze bardziej opóźniło spektakl. A Dymsza triumfował i znów chodził w glorii kawalarza. Anegdotę tę niby znałem, lecz jednak prychnąłem, gdy ją ostatnio przypomniała w swej autobiograficznej książce memuarowej „Notes Krystyny Gucewicz, czyli Fołtyn w śmietanie” (Wydawnictwo Arkady, 2018) wybitna dziennikarka, szefująca przez lata działowi kulturalnemu legendarnego już teraz „Expressu Wieczornego”. Cóż, ona, Krystyna Gucewicz-Przybora, to wciąż jedna z egerii środowiska artystycznego, nadal aktywne medialne zwierzę, gotowe zawsze i wszędzie do pisania oraz do budowania następnych wydarzeń, nierzadko zyskujących z czasem ogromną popularność. Lubię i cenię Krystynę Gucewicz, gdyż zalicza się do grona dziennikarzy z krwi i kości. Prawdziwych dziennikarzy, nie publicystów, ale redaktorów mediów, którzy niekiedy nawet sami nic nie piszą, za to budują swymi pomysłami oraz kreatywnością istnienie …
Wyświetlono 25% materiału - 245 słów. Całość materiału zawiera 983 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się