W 2018 roku do Biblioteki Narodowej wpłynęło 33.919 publikacji, o 6 proc. mniej niż w 2017 roku. Na tle ostatnich trzydziestu lat spadek ten wydaje się jedynie niewielkim zaburzeniem tendencji wzrostowej dominującej od połowy lat dziewięćdziesiątych – czytamy w opracowaniu. Aktualna liczba tytułów jest trzy razy większa od liczby z 1995 roku. Niezmiernie podkreślić należy fakt, że zgodnie z przyjętą metodologią i obowiązującymi przepisami w zestawieniu zostały uwzględnione publikacje wydane na terenie Polski, otrzymywane przez Bibliotekę Narodową jako egzemplarze obowiązkowe, czyli książki przekazane przez wydawców. Dodajmy jeszcze, że publikacje odnotowane w statystyce bibliograficznej dotyczą wszystkich publikacji przysłanych do Biblioteki Narodowej w roku 2018. I tak, choć większość zbioru stanowią książki wydane w 2018 roku, to w spisie uwzględnione zostały również książki przysłane w tym roku, ale opublikowane nieco wcześniej (choć nie wcześniej niż w 2014 roku). „Traktowane są one jako swoisty ekwiwalent za tę część tytułów opublikowanych w roku 2018, które – jak pokazuje dotychczasowa praktyka – również zostaną przekazane do Biblioteki Narodowej z opóźnieniem” – podano we wstępie do opracowania. Kraje europejskie o zdecydowanie wyższej niż w Polsce liczbie wydawanych rocznie tytułów to: Rosja (117.359 tytułów – dane z roku 2017), Hiszpanii (86.000 tytułów – dane z roku 2016), w Niemczech (82.636 tytułów – dane z 2017), we Francji (81.263 tytuły – dane z 2017) i we Włoszech (72.059 tytułów – dane z 2017), ale mniejsza w Danii (18.771 tytułów – dane z 2017), w Czechach (16.422 tytuły – dane z 2017), w Szwecji (15.302 tytuły – dane z 2017), w Rumunii (15.000 tytułów – dane z 2016), na Węgrzech (12.287 tytułów – dane z 2017), w Szwajcarii (9073 tytuły – dane z 2017), w Bułgarii (8640 tytułów – dane z 2017), na Litwie (3300 tytułów – dane z 2016) i na Łotwie (2185 tytułów – dane z 2017). Ponadto liczba mieszkańców, jaka przypada w Polsce na jedną publikowaną rocznie pozycję książkową w 2018 roku to 1133 osoby. To ponownie nieco mniej niż w latach ubiegłych (w roku 2017 – 1053 osoby, 2016 – 1123 osoby, w 2015 – 1149). Wynik ten wciąż jeszcze sytuuje Polskę na dość odległym miejscu wśród krajów europejskich. Lepszy poziom wskaźnik ten notuje w krajach takich jak: Hiszpania (540 osób), Czechy (644), Szwecja (644), Węgry (797), Francja (802), Bułgaria (828), Włochy (841), Litwa (877), Łotwa (892), Szwajcaria (928), Niemcy (1002). Gorzej sytuacja wygląda jedynie w Rosji (1231) i w Rumunii (1317). Język publikacji Publikacje napisane w oryginale po polsku stanowiły 68 proc. książek otrzymanych w 2018 roku przez Bibliotekę Na rodową, 20 proc. zarejestrowanej produkcji wydawniczej z tego okresu to tłumaczenia, 4 proc. to pozycje napisane w oryginale w dwóch językach – polskim i obcym, 3 proc. – książki napisane oryginalnie w języku obcym. Najwięcej tłumaczeń z języków obcych to przekłady z: angielskiego (60 proc. tłumaczeń), francuskiego (8 proc.), niemieckiego (7 proc.), japońskiego (5 proc.), włoskiego (5 proc.) oraz z hiszpańskiego, norweskiego i szwedzkiego (po 2 proc.). Największy udział we wszystkich przekładach z języków obcych mają książki dla dzieci (14 proc.), książki romansowo-obyczajowe (13 proc.) i komiksy (11 proc.). Wśród książek wydanych w językach obcych dominują z kolei publikacje naukowe (74 proc.), dość znaczące miejsce zajmują też popularnonaukowe (5 proc.) i fachowe (4 proc.). Kategorie tematyczne Tematyczne proporcje publikowanych w Polsce książek mają charakter stosunkowo stały. Teksty literackie stanowiły w ubiegłym roku 29 proc. wszystkich książek, po 8 proc. – książki historyczne i religijne, 7 proc. – publikacje z dziedziny prawa, administracji i opieki społecznej, 6 proc. – dotyczące ekonomii i polityki, 5 proc. – inżynierii, techniki, przemysłu, handlu i rzemiosła, 5 proc. – szkolnictwa i dokształcania nauczycieli. Jak czytamy w opracowaniu Biblioteki Narodowej, najbardziej za zmniejszenie się ogólnej liczby tytułów opublikowanych w roku 2018 odpowiadają zmiany w liczebności książek naukowych (40 proc. całego tego rocznego spadku liczebności książek). Znaczące spadki odnotowano w przypadku książek religijnych, podręczników szkolnych i książek dokumentalnych. Dłuższa tendencja spadkowa widoczna jest wśród książek fachowych, podręczników do nauki języków obcych oraz encyklopedii i słowników. Zwiększyła się za to liczba tytułów należących do kategorii albumów i książek artystycznych, oraz książek popularnonaukowych. Raczej bez zmian pozostała w 2018 roku wielkość zbiorów książek dla dzieci i młodzieży oraz literatury fantastycznej. Nieprzerwany i stosunkowo szybki przyrost liczby nadsyłanych tytułów zaobserwowano w przypadku komiksów. Publikacje naukowe W roku 2018 do Biblioteki Narodowej przesłano 10.718 tytułów książek naukowych. Była to najmniejsza liczba tytułów tego rodzaju od ponad 10 lat. Największy wzrost liczby publikowanych przez naukowców książek odnotowano w latach 2008–2012 (ponad 15 tys. tytułów), następnie przyszedł silny spadek (do 11.678 tytułów w roku 2014), a potem – stagnacja (w latach 2014–2017 licz ba książek naukowych ustabilizowała się na poziomie ok. 11,5 tys. tytułów). „Obecnie możemy mieć do czynienia z początkiem kolejnego spadku” – piszą autorzy opracowania. I dotyczy to niemal wszystkich dziedzin nauki, ale szczególnie z zakresu nauk ścisłych i przyrodniczych. Publikacje popularnonaukowe Liczba książek popularnonaukowych, które przysłano do Biblioteki Narodowej w roku 2018, wyniosła 2145 tytułów, czyli o 323 tytuły mniej niż przed rokiem, ale – jak czytamy w raporcie – „różnica ta wynika głównie ze zmiany, jakiej dokonaliśmy w podziale na kategorie, a mianowicie z decyzji, aby książki biograficzne niebędące dziełami naukowymi – do tej pory klasyfikowane jako literatura popularnonaukowa – połączyć z książkami zaliczanymi dotąd do publikacji dokumentalnych, tworząc szerszą kategorię: literaturę faktu. Ponieważ …