środa, 15 czerwca 2011
CBOS: 61 proc. Polaków lubi czytać!
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru302


W dniach 5-11 maja na liczącej 1189 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski przeprowadzono badanie deklaratywności czytelnictwa. Jego organizatorem było Centrum Badania Opinii Społecznej. Według opublikowanych wyników 61 proc. Polaków deklaruje, że lubi czytać książki. Zamiłowanie to deklarują częściej kobiety, a wśród najczęściej wybieranych pozycji są książki przygodowe i podróżnicze. Jednocześnie tylko 32 proc. czytało ostatnio książkę dla przyjemności – podaje CBOS.

Deklarowane zamiłowanie do czytania książek wiąże się z płcią badanych. O ile zdecydowana większość kobiet (72 proc.) twierdzi, że lubi czytać książki, o tyle wśród mężczyzn odsetek lubiących czytać jest taki sam jak odsetek tych, którzy przyznają, że tego nie lubią (po 49 proc.).
Zamiłowanie do czytania książek łączy się również z wykształceniem respondentów – im wyższy jego poziom, tym częściej badani twierdzą, że lubią czytać.
Większość osób z wykształceniem podstawowym (55 proc.) przyznaje, że nie lubi tego robić. Z kolei wśród badanych z wykształceniem średnim i wyższym dominują ci, którzy deklarują zamiłowanie do czytania książek (odpowiednio: 71 proc. i 82 proc.). Najwięcej osób lubiących czytać książki jest wśród respondentów od
35 do 44 roku życia (71 proc.).
Respondenci byli też pytani, po jakie książki sięgają najczęściej; mogli wybrać do pięciu rodzajów pozycji. Najczęściej deklarowali, że czytają książki przygodowe, podróżnicze (30 proc.). Na drugim miejscu znalazły się książki o tematyce historycznej (21 proc. ). Na trzecim miejscu były aż trzy grupy książek: 1) biografie,
dzienniki, pamiętniki, wspomnienia i listy; 2) sensacje, kryminały; 3) poradniki i przewodniki. Wskazało je po 19 proc. badanych. 15 proc. ankietowanych zadeklarowało, że najczęściej sięga po romanse, 14 proc. – po książki popularnonaukowe, 14 proc. – po literaturę specjalistyczną, 11 proc. – literaturę faktu, 10 proc. – fantastykę, 10 proc. – klasyczną literaturę piękną. 9 proc. respondentów podało, że czyta książki religijne, 8 proc. – komedie
i utwory humorystyczne, 8 proc. – thrillery i horrory, 7 proc. – poezję, 7 proc. – współczesną literaturę piękną, 5 proc. – komiksy. 26 proc. ankietowanych odpowiedziało, że w ogóle nie czyta książek.

Tylko jedna trzecia ankietowanych (32 proc.) stwierdziła, że w ostatnim miesiącu miała czas i okazję, by dla własnej przyjemności przeczytać jakąś książkę (opowiadanie, powieść itp.), nie powiązaną z ich obowiązkami edukacyjnymi lub zawodowymi. Dla własnej przyjemności po książkę częściej sięgały kobiety (38
proc.) niż mężczyźni (25 proc.).
Respondenci byli też pytani o liczbę książek przeczytanych w ciągu ostatnich 30 dni. 41 proc. odpowiedziało, że w tym czasie zanotowało na swoim koncie jedną lekturę, 24 proc. zadeklarowało przeczytanie dwóch, 14 proc. – trzech, a 19 proc. – czterech i więcej. Dodatkowo 2 proc. badanych podało, że zaczęło czytać książkę, ale jeszcze jej nie skończyło.
Najwięcej badanych zadeklarowało, że kupuje nowe książki lub pożycza je od znajomych (obu odpowiedzi udzieliło po 47 proc.). Trochę mniej popularne jest korzystanie z bibliotek (40 proc.). Najmniej osób twierdzi, że kupuje książki z drugiej ręki (23 proc.).
Biblioteki są najczęstszym źródłem pozyskiwania książek dla badanych w wieku 18-24 lata, w tym uczniów i studentów. Najstarsi ankietowani (mający 55 lat i więcej) najczęściej pożyczają książki od znajomych, natomiast w grupie wiekowej 25-54 lata głównym źródłem pozyskiwania książek do czytania są zakupy nowych pozycji.

Przypomnijmy, że w połowie lutego Biblioteka Narodowa opublikowała wyniki, przeprowadzonego pod koniec 2010 roku, we współpracy z TNS OBOP, badania czytelnictwa. W ramach wspomnianego badania, jakikolwiek kontakt z dowolną książką (także poradnikiem, albumem, książką umieszczoną w internecie) w 2010 roku zadeklarowało zaledwie 44 proc. badanych. Badanie wykazało ponadto, że aż 46 proc. badanych Polaków w ciągu ostatniego miesiąca nie przeczytało nie tylko książki, ale nawet dłuższego niż 3 strony artykułu czy opowiadania, choćby w internecie. Badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie nieco ponad 2000 osób. (pw)

PEŁNA WERSJA TEKSTU W FORMIE ELEKTRONICZNEJ DOSTĘPNA BĘDZIE DLA
ZAREJESTROWANYCH KLIENTÓW W CHWILI
POJAWIENIA SIĘ KOLEJNEGO NUMERU