Poniedziałek, 11 czerwca 2012
Spór wydawców edukacyjnych o „Kodeks Dobrych Praktyk”
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru329
Środowisko wydawców edukacyjnych znajduje się obecnie w najtrudniejszej, z punktu widzenia interesów jego funkcjonowania, sytuacji od czasu, kiedy stanowisko ministra edukacji narodowej piastował Roman Giertych, który próbował zogniskować nieprzychylność opinii publicznej wobec oficyn podręcznikowych. Działania obecnego rządu, a konkretnie ministerstwa edukacji oraz resortu administracji i cyfryzacji, dotyczące planu wdrożenia w ciągu dwóch-trzech lat bezpłatnych cyfrowych podręczników do 18 przedmiotów na wszystkich etapach nauczania ogólnego, uderzają bezpośrednio w interesy podmiotów działających w tym jednym z największych pod względem wartości osiąganych obrotów, segmentów polskiego rynku książki. Wspomniane działania byłego ministra edukacji skierowane przeciwko środowisku wydawców edukacyjnych zaowocowały jego zjednoczeniem i wspólnym działaniem wobec zagrożenia. Tym razem o podobnym rozwiązaniu nie może być mowy. Wyraźny konflikt, jaki narastał między uczestnikami rynku edukacyjnego można było śledzić na podstawie sytuacji w Sekcji Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki, a więc organu gospodarczej organizacji, który znakomicie sprawdził się choćby w przypadku wspomnianego już zagrożenia dla branży sprzed kilku lat. 22 marca tego roku, podczas walnego Zgromadzenia Członków SWE większością głosów przyjęto uchwałę akceptującą dokument o nazwie „Kodeks Dobrych Praktyk”. Biuro PIK nie dysponuje szczegółowymi informacjami odnośnie szczegółów głosowania w tej ważnej kwestii. Otrzymaliśmy natomiast informację, które firmy podpisały dotychczas ten dokument i zobowiązały się do bezwzględnego stosowania zawartych w nim zasad. W tej grupie znalazło się 17 podmiotów, a wśród nich: Gdańskie Wydawnictwo Oświatowe, Macmillan Polska, Langenscheidt Polska, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, Cambrigde University Press, Oxford University Press Polska, Omnibus, Integra, Bookland.net, ZamKor, Edu. Książka, Nowa Era, Pearson Central Europe, Wydawnictwo Szkolne PWN, Polanglo, Stentor oraz Oficyna Edukacyjna Adam. Do SWE PIK należy obecnie 25 firm. W grupie tych, które nie zgadzają się z zaproponowanymi zapisami „Kodeksu” znaleźli się m.in. więksi rynkowi gracze, jak: Grupa Edukacyjna, Operon czy Lektor Klett i Wydawnictwo Edukacyjne ŻakK. Jak czytamy w preambule „Kodeksu”: „celem zachowania najwyższych standardów w ramach prowadzonej działalności, stosując zasady uczciwej konkurencji oraz mając na względzie społeczną odpowiedzialność biznesu, członkowie Sekcji Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki postanowili przyjąć Kodeks Dobrych Praktyk Sekcji Wydawców Edukacyjnych Polskiej Izby Książki”. Z założenia dokument ten ma „regulować normy i zasady postępowania, w tym dobre praktyki, którymi kierują się sygnatariusze kodeksu w ramach prowadzonej przez nich współpracy z nauczycielami lub jednostkami oświatowymi”. Jeżeli chodzi o jego zakres przedmiotowy, to „Kodeks” powinien być stosowany w ramach każdego rodzaju współpracy podejmowanej przez jego sygnatariuszy z nauczycielami lub jednostkami oświatowymi. Jak czytamy, zapisane w nim zasady powinny być stosowane w szczególności do działań informacyjnych, handlowych, marketingowych, promocyjnych, reklamowych, szkoleniowych i oświatowych. Jednym z istotniejszych zapisów „Kodeksu” jest z pewnością artykuł wprowadzający zakaz negatywnej reklamy, przez którą rozumie się próbę kreowania negatywnego wizerunku innego sygnatariusza oraz jego produktów, usług bądź oferowanych przez niego rozwiązań edukacyjnych. Tymczasem na początku kwietnia Wydawnictwo Edukacyjne Operon wystosowało do biura PIK odwołanie od uchwały SWE w sprawie przyjęcia „Kodeksu”. Gdyńska oficyna wskazuje w nim na kilka zapisów dokumentu przyjętego przez SWE, które zostały przez Operon uznane za nieodpowiednie ze względu …
Wyświetlono 25% materiału - 478 słów. Całość materiału zawiera 1915 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się