Jaka jest geneza bujnego rozkwitu ekonomicznego Korei Południowej po wojnie domowej? By zrozumieć fenomen „cudu na rzece Han”, jak przyjęło się opisywać skok ekonomiczny Korei Południowej, musimy przyjrzeć się rządom generała Park Chung-hee. Przejmując władzę w wyniku zamachu stanu w 1961 roku, generał otrzymał państwo pozbawione infrastruktury, instytucji i pogrążone w ubóstwie. Kraj odbudowywał się po destrukcyjnej wojnie koreańskiej (1950-53) powoli, a nieudolne rządy pierwszego prezydenta Republiki Korei Rhee Syngmana, który w obliczu masowych protestów zbiegł do Honolulu, nie przyczyniły się do poprawy bytowej ludności. Przełomowa okazała się normalizacja stosunków z Japonią (aż do 1965 roku Korea nie utrzymywała kontaktów z byłym kolonizatorem) i reforma czeboli, rodzinnych konglomeratów biznesowych, polegająca na ścisłym powiązaniu ich działań z rządem. Z drugiej strony był to również czas opresji i cenzury. Sam generał wzbudza dziś w Korei Południowej skrajne emocje. Został zresztą zastrzelony przez swojego szefa ochrony, który tłumaczył się, że mordując dyktatora, zapobiega większemu złu. Trwały wtedy protesty w Busan i Masan. Nie wiadomo, czy rząd nie utopiłby ludności cywilnej we krwi. Wokół kulis całego wydarzenia istnieje wiele spekulacji. W ciągu 18 lat rządów Parka kraj jednak zmienił się nie do poznania. Widać to w statystyce. W 1960 roku PKB per capita Korei Południowej wynosiło poniżej 100 dolarów – mniej niż w ówczesnej Somali. W 1979 roku prawie 1800 dolarów. Konkurują tam nie tylko partie, lecz również regiony, generacje i płcie!? Dopiero z czasem zauważyłem, jak głęboko podzielone jest społeczeństwo Korei Południowej. Niektóre konflikty, jak te pomiędzy regionami, mogą sięgać aż do okresu Trzech Królestw (57 p.n.e–668). Inne związane są w dużej mierze ze zmianami ostatnich lat. Zaskoczyły mnie kwietniowe wybory mera w Seulu. Aż 72,5 proc. młodych mężczyzn poniżej 30. roku życia zagłosowało na przedstawiciela koreańskich konserwatystów, Oh Se-hoo. Kobiety w tym samym przedziale wiekowym wolały oddać swój głos na rządzącą lewicowo-nacjonalistyczną Partię Demokratyczną lub na nowo powstałe partie feministyczne. Feminizm jest potężną osią niezgody pomiędzy płciami. Na YouTube królują demagodzy, którzy atakują każdą książkę czy film, w których pojawiają się wątki krytyczne wobec dominacji mężczyzn w społeczeństwie południowokoreańskim. Dla przykładu, w gruncie rzeczy delikatnie krytyczna powieść „Kim Ji-young, urodzona w 1982” autorstwa Cho Nam-Joo wywołała burzę. Gdy aktorka grupy k-popowej Red Velvet ujawniła, że właśnie czyta wspomnianą książkę, …