Dosłownie i w przenośni, informacja o wycofaniu się Weltbildu z Polski to koniec pewnej epoki. Informacja z jednej strony zaskakująca, bo takich komunikatów nie daje się przed gorączką zakupów świątecznych, raczej przychodzi po styczniowych remanentach. Z drugiej strony obserwatorzy rynku mogli się tego spodziewać. Zbyt wiele błędów firma popełniła w ostatnich latach by jej koniec budził powszechne zdziwienie. Jedni będą się cieszyć na myśl o zniknięciu konkurenta, inni będą żałować, że rozpadła się znakomita redakcja; tyle że ten rozpad zapoczątkowano znacznie wcześniej… Na pewno pierwszy kwartał 2013 roku będzie na rynku ciekawy, zacznie się bitwa o najbardziej lukratywne kontrakty, a pamiętajmy, że Świat Książki miał prawa do książek m.in. tak cenionych pisarzy jak: Janusz Głowacki, Eustachy Rylski, Zygmunt Kubiak, Jerzy Pilch a i też do wielu hitów komercyjnych. Do wyścigu po te prawa staną zapewne: Znak, Wydawnictwo Literackie, W.A.B., ale pewnie też: Rebis, Zysk i S-ka, Olesiejuk… Resztę rozdrapią kruki i wrony. Scenariusz, że ktoś odkupi wszystko jest mało prawdopodobny, chyba że cena będzie w granicach grubo poniżej rynkowej wartości. Pozostaje też problem wyprzedaży ogromnej masy towaru, zapewne kilku milionów książek, które za chwilę trafią na rynek w cenach po kilka złotych. Jest to scenariusz dla pierwszego półrocza 2013 roku mocno przygnębiający. Oficjalny komunikat z 19 grudnia brzmi: „Niemiecka grupa wydawnicza Verlagsgruppe Weltbild GmbH postanowiła zakończyć działalność operacyjną na rynku polskim. Prowadzone na przestrzeni minionych miesięcy poszukiwania i próby pozyskania partnera biznesowego dla całego oddziału polskiego nie przyniosły niestety zamierzonego efektu, dlatego w obliczu zaistniałej sytuacji udziałowcy Weltbild Polska podjęli decyzję o zamknięciu spółki”. Jak poinformowano, w ciągu najbliższych miesięcy firma przeprowadzi intensywną kampanię wyprzedażową. Całkowite zamknięcie działań operacyjnych Weltbildu w Polsce przewidziane jest na połowę 2013 roku. „Jednocześnie informujemy, że Weltbild nadal prowadzi rozmowy mające na celu sprzedaż najcenniejszych aktywów firmy, w tym znanego i cenionego wydawnictwa Świat Książki” – podano w informacji dla mediów. Najbliższe miesiące pokażą, czy na rynku znajdą się inwestorzy, którzy uwierzą w biznesowy potencjał całej, łączącej w swojej operacyjnej działalności wiele kompetencji spółki, czy może dojdą do przekonania, że jej poszczególne części, być może nawet w powiązaniu z innymi podmiotami, będą zdolne nie tylko do utrzymania dotychczasowego poziomu przychodów i zajmowanej na rynku pozycji, ale również do organicznego rozwoju w kolejnych latach. Czy ktoś to weźmie? Dla rynku najlepsza byłaby sytuacja, w której ktoś by odkupił cały majątek przedsiębiorstwa. Wtedy księgarń i punktów z tanią książką nie zalałaby może ogromna podaż tytułów z logo Świata Książki. Tytułów często bardzo dobrych, które na długo wyparłyby z rynku inne równie dobre pozycje. Sprawa jest niebagatelna, bo przecież w ofercie giganta są i czytadła, i książki historyczne, i poradniki, i książki ilustrowane, i klasyka literatury, i pozycje dla dzieci… Jeśli ktoś weźmie zapasy magazynowe razem z prawami do bieżącej oferty i wznowień, to …