Poniedziałek, 15 października 2012
PR w firmie
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru338
Do jednego zawszę będę państwa namawiał – jako osoby mniej lub bardziej związane z działaniami promocyjnymi i PR za żadne skarby nie dajcie się w firmie zmarginalizować. Jeżeli macie ponosić współodpowiedzialność za sukces książki, żądajcie swej obecności na niemal każdym etapie jej powstawania. Nie musicie asystować operatorowi DTP i wasze zdanie nie musi być decydujące, gdy trzeba kalkulować nakład. Ale… brzmienie tytułu, projekt okładki, a niekiedy nawet cenę detaliczną, powinniście móc opiniować. Że o opisach pojawiających się na stronach internetowych księgarń nie wspomnę. Podobnie z materiałami reklamowymi i promocji sprzedaży, które przecież są jednymi z nośników treści pozycjonujących tytuł. Starajcie się brać udział w każdym procesie kształtującym jego odbiór – zarówno wśród pośredników sprzedaży, jak i odbiorców końcowych. Choć logika i doświadczenia nakazują inaczej, jakimś cudem później (za późno!) okazuje się, że autor nie został należycie wyeksponowany, że tytuł nie mówi wiele o zawartości, a logotyp oficyny skutecznie dezorientuje czytelnika, który – wiedziony jego znajomością – spodziewa się bynajmniej nie tego, co de facto dostaje. Nie chcąc skupiać się na przykładach negatywnych, spróbuję pokazać kilka zdecydowanie pozytywnych. Absolutnym mistrzostwem pod względem PR-owego pozycjonowania produktu stała się w ostatnim okresie okładka książki „Co każdy duży chłopiec wiedzieć powinien” Jolanty Kwaśniewskiej (G+J). Właśnie… czy na pewno jej? Pani Prezydentowa – przewodząca fundacji Porozumienie Bez Barier – jest inicjatorką i pomysłodawczynią wielu kampanii społecznych, wśród których ta, której celem jest profilaktyka zdrowia mężczyzn (czego dotyczy publikacja), zajmuje istotne miejsce. Pomieszczone w „Co każdy duży chłopiec …” rozmowy ze specjalistami nie zostały jednak przeprowadzone przez byłą Pierwszą Damę. Ta bowiem „jedynie” firmuje je swoim nazwiskiem i wizerunkiem. Nie wprowadza przy tym jednak czytelnika w błąd ani okładka (Kwaśniewska na niej książkę „poleca”), ani opis w księgarni …
Wyświetlono 25% materiału - 282 słów. Całość materiału zawiera 1130 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się