Pięć skarbów pod wielkim śniegiem Anna Czerwińska-Rydel, ilustracje Marianna Oklejak Na Szczyt, Gdańsk 2017, s. 186, 44 zł, ISBN 978-83-943429-2-0 „Góry są majestatyczne i wzbudzają szacunek. To w górze umieściliśmy Boga, nie w podziemiach. Kierunek »ku górze« jest fascynacją wielu kultur. Warto więc wchodzić na szczyt”. Nakładem wydawnictwa Na Szczyt ukazał się drugi tom serii „Bo góry są” pisarsko-ilustratorskiego duetu Anny Czerwińskiej-Rydel i Marianny Oklejak. Po wydanej przed rokiem biografii Jerzego Kukuczki „Zdobyć Koronę” przyszedł czas na równie fascynującą opowieść o życiu Wandy Rutkiewicz. W tym roku mija 25 lat od zaginięcia największej polskiej himalaistki. Wanda Rutkiewicz zaginęła 12 maja 1992 roku na stokach Kangchendzongi, trzeciego pod względem wysokości szczytu świata (8586 m). To góra, która według wyznawców hinduizmu jest siedzibą bogów i podobno bardzo nie lubi kobiet. Nazwa Kangchendzonga składa się z pięciu tybetańskich słów: śnieg, wielki, skarby i pięć, które w wolnym tłumaczeniu tworzą tytuł publikacji. Tym razem, podobnie jak w pierwszym tomie serii, mamy do czynienia z trzema narracjami: dialogizowaną opowieścią biograficzną, emocjami towarzyszącymi Wandzie Rutkiewicz podczas ostatniej wspinaczki i wspomnieniami matki Wandy, która opiekuje się psami himalaistki w czasie jej wyprawy. Każdej z tych opowieści towarzyszy odmienny kolor albo krój czcionki. Wydarzenia z ostatniej wyprawy zostały podkreślone przez fioletowy kolor tła. Co kilka stron czekają na czytelnika barwne, rozkładówkowe ilustracje z postacią Wandy i cytatami pochodzącymi z jej wypowiedzi na temat gór. Na ostatnich kartach książki pojawia się jeszcze jedna postać. To Barbara Rusowicz, która usłyszała w telewizji komunikat o zaginięciu Polki i, zafascynowana jej osobą, postanowiła dowiedzieć się na jej temat czegoś więcej. Efektem tych dociekań stały się dwie biografie najsłynniejszej polskiej himalaistki, pierwszej Polki i pierwszej Europejki, która zdobyła Mount Everest. Historia „Pięciu skarbów pod wielkim śniegiem” zaczyna się w marcu 1992 roku, tuż po wyruszeniu Rutkiewicz na ostatnią wyprawę. Najpierw poznajemy emocje towarzyszące Marii Błaszkiewicz, matce Wandy. Przeplatają się one z ułożonymi chronologicznie wspomnieniami, które układają się w opowieść biograficzną. …