1 Dwa ulubione zajęcia szesnastoletniego bohatera „Wschodu słońca w dniu dożynek”, piątego tomu „Igrzysk śmierci” Suzanne Collins, to – jak przyznaje – „marnowanie czasu i spędzanie go z moją dziewczyną”. Skąd my to znamy? 2 Alergicznie reaguję na mnożące się w omówieniach książek „rollercoastery”. I tak „Ozyrys”, trzeci tom serii „Langer” Remigiusza Mroza, to rzekomo rollercoaster emocji. Może… Tak czy inaczej d… z tyłu. [Porównaj także poz. 11.] 3 Na początku „Oczu szeroko otwartych. Polskiej strategii na czas wojny” Jacek Bartosiak pisze: „Wchodząc w nową epokę, pełną konfliktów, których miało już nie być, ale nadeszły niczym wstrętna zjawa znana z przeszłości, musimy poradzić sobie z przyszłością, ponieważ przyjdzie nam podejmować decyzje, których skutków nie znamy i dzisiaj znać do końca nie możemy. Dlatego mówiąc wprost: musimy przewidywać przyszłość. Nie mamy tego komfortu, o którym, odnosząc się do Heglowskiej sowy Minerwy, mówił profesor Ryszard Legutko: »czym było oświecenie, zrozumieliśmy, gdy zostało ono wyparte przez romantyzm. Czym była rewolucja przemysłowa, pojęliśmy, gdy zaczęliśmy wchodzić w nową fazę. Ale przecież nie zawsze tak jest. Czym był komunizm dla ludzi – twierdzi profesor Legutko – wiedziano, jeszcze zanim bolszewicy stworzyli swój reżym«. Przekornie skomentuję, że jednak wielu w świecie miało inny pogląd w sprawie komunizmu…”. Gorzej, że wciąż w świecie ten „inny” pogląd ma się całkiem dobrze. Także i – w co trudno uwierzyć, ale tak jest – w Polsce. 4 W „Zakrętach życia. Rozmowach o miłości, depresji, nałogach i odnajdywaniu siebie” Ewa Woydyłło stwierdza: „Rodzice, którzy sami mają poczucie wartości, na ogół wychowują dobrze. Rodzice, którzy wstydzą się czegoś w sobie, nie chcą z czymś się pogodzić, zazwyczaj w swoich dzieciach coś »majstrują«. I to majstrowanie na ogół źle rokuje…”. Trudno się z tym nie zgodzić. Na ogół… 5 Podkreśla się, że Jessie Inchauspe w „Glukozowej rewolucji” docenia rolę węglowodanów, głównie dlatego, że zawsze były one i są nadal ważnym składnikiem diety człowieka. No proszę, kolejne odkrycie na miarę naszych czasów. 6 Wnioski z lektury „Atomowych nawyków. Drobnych zmian, niezwykłych efektów” Jamesa Cleara sprowadzają się do tego, by w swojej pracy nad sobą skupiać się nie na celach, lecz na systemie. I nie poddawać się, gdy nie udaje ci się zostać ani supermanem, ani choćby noblistą. Chodzi bowiem o to, by stać się lepszym w czymkolwiek. Trafisz może wtedy nawet do Księgi Guinnessa i zażywać będziesz chwały po wieki wieków. 7 W „Błękicie”, piątym tomie „Kolorów zła” Małgorzaty Oliwii Sobczak, natrafiamy na zdanie głęboko prawdziwe: „Nigdy nie jesteśmy bardziej niż w chwili bólu”. Tak właśnie. 8 Rebecca Yarros w „Onyx Storm. Onyksowej burzy” daje praktyczną lekcję propedeutyki dyplomacji. W takiej oto perorze: „Ja naprawdę bardzo staram się zachowywać dyplomatycznie, odkąd przydzielono mi moją rolę, ale pozwólcie, że ujmę to tak, żebyście zrozumieli: wasz król porwał naszego chamowatego księcia i w sumie to nie miałbym nic przeciwko, gdyby tutaj został i truł wam dupę do usranej śmierci, ale to znacząco utrudniłoby życie osobie z mojego kraju, którą darzę… skomplikowaną lojalnością, więc muszę odzyskać tego złamasa”. 9 „Duduś. Prezydent we mgle. Kulisy Pałacu Andrzeja Dudy” Jacka Gądka pozwala – jak twierdzi wydawca – zajrzeć za kulisy „jednej z najbardziej nieoczywistych prezydentur III RP”. A niby to które były oczywiste? 10 „Nie żałujesz, że zabijałeś Rosjan – …