Polska Izba Książki jako czołowa organizacja reprezentująca interesy polskiej branży wydawniczej, wypracowała stanowisko w sprawie projektu założeń Projektu Ustawy o otwartych zasobach publicznych, które przygotowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Pełny tekst stanowiska udostępnia Biuro Polskiej Izby Książki, poniżej prezentujemy jego najważniejsze tezy. W swojej opinii PIK wyraziła zadowolenie z inicjatywy resortu cyfryzacji, zwracając jednocześnie uwagę na konsekwencje, jakie niosłoby za sobą wprowadzenie w życie rozwiązań prawnych zaproponowanych w projekcie MAC. „Środowisko, które reprezentujemy ma jednocześnie pełną świadomość tego, iż budowanie otwartych zasobów publicznych to wielowarstwowy, złożony proces, wymagający głębokich analiz i rozważnych aktów prawnych aby nie zburzyć koniecznej równowagi między celami ogólnospołecznymi a interesami podmiotów prowadzących działalność gospodarczą. (…) Proponowane rozwiązania mają charakter nowatorski i w takiej skali nie są nigdzie stosowane. Wprowadzając proponowane rozwiązania Polska stałaby się w tej dziedzinie krajem pionierskim, ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami bycia pierwszym, a więc przede wszystkim tym, że musielibyśmy ponosić bezpośrednie konsekwencje wszystkich popełnianych błędów. Poza tym proponowana koncepcja odbiega znacznie od stosowanych na świecie i w Europie standardów ochrony własności intelektualnej, co przypuszczalnie postawi nas na marginesie światowej wymiany tych dóbr” – czytamy m.in. w stanowisku Izby. Skupiono się w nim m.in. na kwestii zgodności rozwiązań proponowanych w projekcie MAC z zapisami Konstytucji RP. „W naszej ocenie planowany kształt ustawy o otwartych zasobach publicznych może budzić wątpliwości przede wszystkim z punktu widzenia zasady wolności (swobody) gospodarczej, zasady ochrony prawa własności i innych praw majątkowych, a także zasad ochrony praw nabytych oraz zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa” – twierdzą autorzy opinii o ministerialnym projekcie. Wśród założeń regulacyjnych przedstawionym przez MAC, Lista grzechów głównych PIK o założeniach „wolnych zasobów”jako jedną z głównych wartości, jaka ma być osiągana przyszłą ustawą, wskazano realizację „prawa obywateli do wiedzy”. Zdaniem PIK-u: „Tego rodzaju ‚prawo do wiedzy’ nie ma jednak charakteru konstytucyjnego, co może mieć istotne znaczenie w wypadku kolizji pomiędzy unormowaniami mającymi służyć jego realizacji, a wolnościami, prawami i zasadami rzeczywiście chronionymi postanowieniami Konstytucji RP. W szczególności dotyczy to ustanawianych w imię realizacji takiego ‚prawa do wiedzy’ instrumentów dość głębokiej (choć niebezpośredniej) ingerencji w mechanizmy gospodarki rynkowej, opartej na własności prywatnej, wolności i równej konkurencji uczestniczących w niej podmiotów”. Jak przyznała Izba w swoim stanowisku, jednym z oczekiwanych efektów wprowadzenia nowej regulacji ma być także wzrost wykorzystania zasobów w celach komercyjnych, rozwój sektora przemysłu kreatywnego, jak również szerszy dostęp i wzrost wykorzystania zasobów do celów edukacyjnych i naukowych oraz łatwiejszy dostęp do zasobów kultury, stworzonych za pieniądze …