W 2010 roku, kiedy Akademia Szwedzka ogłaszała laureata Literackiej Nagrody Nobla, Mario Vargas Llosa przebywał jako profesor wizytujący na Uniwersytecie Princeton, gdzie prowadził wykłady na temat Jorge Luisa Borgesa. Podobno pochłonięty ponowną lekturą „Królestwa z tego świata” Alejo Carpentiera, nie spodziewał się telefonu ze Sztokholmu. Najwyższe literackie wyróżnienie (poprzedzone m.in. Nagrodą Księcia Asturii w 1986 roku oraz Nagrodą Cervantesa w 1994 roku) było ukoronowaniem pisarskiej drogi peruwiańskiego pisarza, którego dorobek liczył wówczas ponad 40 tekstów: powieści, opowiadań, esejów i sztuk teatralnych. Dorobek ten przez kolejne lata miał się jeszcze powiększyć, podobnie jak liczba nagród, wyróżnień, doktoratów honoris causa. W 2021 roku Vargas Llosa został wybrany do Akademii Francuskiej jako jedyny pisarz, który nie pisał po francusku. Przyszły noblista zaczął szlifować swoje pióro już jako nastolatek, najpierw jako autor miłosnych listów pisywanych w imieniu kolegów ze szkoły, potem jako współpracownik czasopism „La Crónica” oraz „La Industria de Piura”. W 1959 roku opublikował w Limie zbiór opowiadań pt. „Los jefes” (pol. „Wyzwanie”, przekł. A. Nowak, 1976). Od 1955 roku był żonaty z ciotką Julią Urquidią (historia tego związku stała się kanwą wydanej w 1977 roku powieści „Ciotka Julia i skryba”, pol. 1983, przekł. D. Rycerz) i to z nią w 1960 roku przeprowadził się do Paryża, gdzie poznał m.in. Julia Cortázara i Gabriela Garcíę Márqueza. Z tym ostatnim przyjaźnił się do czasu słynnego incydentu w 1976 roku, kiedy to kolumbijski pisarz został przez niego publicznie spoliczkowany. Obaj nigdy nie wyjaśnili przyczyn sporu. Z Europy obserwował Peruwiańczyk rewolucję kubańską, którą – jak wielu innych intelektualistów – popierał. Podziw i sympatia dla Castro malały jednak z upływem lat, a czarę goryczy przelała sprawa kubańskiego poety Herberta Padilli, uwięzionego i torturowanego przez komunistyczny reżim. Wówczas Llosa (podobnie jak inny przyszły latynoamerykański noblista Octavio Paz) zdystansował się do reżimu na Kubie. W …