Piątek, 13 stycznia 2017
Rozmowa ze Zbigniewem Czerwińskim
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru451
Piotr Dobrołęcki: Jak trafiłeś do przedsiębiorstwa, które nazywa się Wojskowe Zakłady Kartograficzne?Zbigniew Czerwiński: Wojskowe Zakłady Kartograficzne jako  sp. z o.o. powstały z przekształcenia dawnego przedsiębiorstwa państwowego, które w 2008 roku zostało skomercjalizowane. Wtedy wystartowałem w konkursie do rady nadzorczej, bo taki ogłoszono. Miałem stosowne kwalifikacje, trochę doświadczenia i zostałem wybrany. Właściciel uznał, że nie będzie powoływał rady nadzorczej tylko ustanowi pełnomocnika wspólnika, czyli tak jakby jednoosobową radę nadzorczą i powierzono mi tę funkcję. Firma w tamtym czasie była w średnio złej kondycji, ponieważ etap działalności związany głównie z produkcją map na potrzeby wojska i firm kartograficznych w zasadzie się kończył z racji pojawienia się różnego rodzaju narzędzi elektronicznych. Przed spółką stały więc wyzwania znalezienia nowego obszaru zagospodarowania.Moje wcześniejsze doświadczenia ze współpracy z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Centralną Komisją Egzaminacyjną pozwoliły znaleźć taki obszar, a była to produkcja, a więc druk, a także dystrybucja materiałów egzaminacyjnych na wszystkie etapy egzaminów - od szkół podstawowych przez gimnazja aż do matury. Nie chwaliłem się tym specjalnie, ale w 2000 roku byłem - w ramach wykonania zlecenia Ministerstwa Edukacji Narodowej i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej - współautorem koncepcji realizacji w Polsce centralnych egzaminów szkolnych, opracowując i skutecznie wdrażając system organizacyjno-logistyczny, który z małymi modyfikacjami jest stosowany do dzisiaj. PD: Z kartografią nie miało to nic wspólnego...ZCz: Nie miało, natomiast dawało szansę pracy na maszynach WZKart, a jednocześnie firma była na tyle dobrze zorganizowanapod względem zachowania dostępności do tajemnic, że można było przystąpić do realizacji takich zadań. CKE nie była w stanie samodzielnie nadzorować wszystkich zadań, a chodziło o wydrukowanie w krótkim czasie ponad 120 różnego rodzaju testów i bezpiecznego ich dystrybuowania, aby trafiły zabezpieczone na ławki czy biurka w szkołach i to dokładnie w dniu egzaminu. Dopiero wtedy uczeń otwierał już w sali egzaminacyjnej zabezpieczony materiał. PD: Chodzi o to, aby zadania nie wyciekały...ZCz:Właśnie! Taka działalność z sukcesem …
Wyświetlono 25% materiału - 303 słów. Całość materiału zawiera 1213 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się