„Na czym czytać?” Do niedawna na tak postawione molowi książkowemu pytanie odpowiedzią mogły być fotel, wanna, czy też głowa innego pasażera w zatłoczonym pociągu. Obecnie, w dobie zyskujących popularność e-booków paleta odpowiedzi znacząco się poszerzyła. Miłośnicy książek elektronicznych zastanawiają się przede wszystkim nad urządzeniami, na których czytanie będzie jak najwygodniejsze. Na szczęście producenci dają coraz większe możliwości w tym zakresie, co jest dobrą wiadomością zarówno dla czytelników, jak i przedstawicieli branży wydawniczej. Smartfony Przegląd urządzeń, umożliwiających czytanie e-booków paradoksalnie zacząć należałoby od... smartfonów. Skąd taki wybór? W przeciwieństwie do sprzętów dedykowanych wyłącznie czytaniu właśnie telefon z dotykowym ekranem może stać się przepustką do świata cyfrowych książek. Dzięki temu, że kupowany jest w zupełnie innym celu, niweluje do zera barierę wejścia, jaką bez wątpienia jest wciąż konieczność zakupu e-czytnika. Wystarczy skorzystać z jednej z wielu bezpłatnych aplikacji, by rozpocząć przygodę z cyfrowym czytaniem. Oczywiście dla osób czytających dużo nigdy nie będzie intuicyjnym wyborem, jednak przez swą powszechność (już ok. 10 mln. urządzeń w Polsce) odegrać może wkrótce niezwykle istotną rolę w procesie popularyzacji e-booków. Skoro na telefonie można oglądać filmy i grać, to czemu by nie poczytać? Coraz większe ekrany (niekiedy przekraczające rozmiarami najmniejsze e-czytniki), błyskawiczny i stały dostęp do aplikacji oraz tysięcy tytułów w domenie publicznej umożliwiających czytanie, praktycznie stałe połączenie z siecią www, a od niedawna nawet (rewolucja znów nadeszła z Rosji) dodatkowy ekran w technologii e-ink, znany z czytników właśnie. Niestety mamy wciąż do czynienia z nikłą świadomością możliwości czytania książek na smartfonie, co jest zresztą wypadkową ogólnej wiedzy na temat potencjału tej kategorii urządzeń. Kto jednak spróbuje i połknie e-bookowy haczyk, ten będzie miał mniejszy opór, by zainwestować w dedykowane urządzenie i czytać więcej, traktując smartfon jako wygodną alternatywę. Szczególnie, że coraz wygodniejsze i powszechniejsze jest korzystanie z książkowych zasobów w chmurze, na wielu urządzeniach. Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku tabletów. Przede wszystkim ze względu na większy ekran (standardowo 7-10 cali), zapewniający komfort czytania, urządzenia te bardziej intuicyjnie …