Czwartek, 22 marca 2012
Rynek książki dla dzieci i młodzieży
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru323
Po raz pierwszy od wielu lat z polskiego rynku książki napływają raczej ponure raporty. Rok 2011 jeszcze nie został do końca podsumowany w statystykach, ale już wiadomo, że wyniki wydawców będą słabe. Rynek książki dla dzieci i młodzieży nie jest tu wyjątkiem – już drugi rok wyczekuje się tutaj na nowe pomysły, „lokomotywy”. „Harry Potter” (i naśladownictwa) przeszły w mit, wampiry i wilkołaki „Zmierzchu” (i naśladownictwa) właśnie mitem się stają… A mamy przecież do czynienia z poważnym kawałkiem „tortu” wydawniczego: polski rynek książki dziecięcej dziś to ok. 150 oficyn, wartość sprzedaży (w 2010) ponad: 220 mln zł i 3270 wydawanych tytułów rocznie. Od wczesnych lat 2000 polski rynek książki dla niedorosłych udowodnił, że jest w stanie przejść znacząca metamorfozę. Złożyły się na nią długofalowy efekt sukcesu „Harry Pottera”, powstanie plejady mikro wydawnictw zakładanych przez grafików i konsekwentnie promujących ambitniejsze edycje artystyczne (Trzy Siostry, Wytwórnia, Muchomor, Zakamarki etc). Trudno też nie dostrzec efektów działań fundacji ABC XXI i kampanii Cała Polska Czyta Dzieciom. W rezultacie powyższych czynników polska scena dziecięca okrzepła, uniezależniła się w pewnej mierze od najtańszych licencji, które trochę jednostajnie dominowały na półkach księgarskich w latach 90. XX wieku. Na naszym rynku zaistniała stosunkowo szeroka oferta książki ambitniejszej, elitarnej, przygotowanej z myślą o bardziej wyrafinowanych klientach; do księgarni powrócili rodzimi ilustratorzy, pojawiły się ważne debiuty literackie. Na polski rynek coraz szybciej trafiają zachodnie hity, wydawcy coraz częściej gotowi są podejmować ryzyko publikowania nieznanych wcześniej autorów, którzy wymagają silnego wsparcia promocyjnego. Analizując dane sprzedaży, czytając raporty badaczy kultury, można dojść do przekonania, że polski, ale chyba zresztą również światowy rynek książki dla niedorosłych staje przed nowymi wyzwaniami. Można je opisać za pomocą cytatu przypisywanego pewnemu specjaliście od marketingu produktów dziecięcych: „Te dzieciaki są chyba z Marsa”. Istotnie, nawet obserwacja codzienna naszych pociech, tych młodszych i starszych; sposobów w jaki korzystają z mediów pokazuje, że część wiedzy o tym segmencie konsumentów rynku książki bardzo się… zdezaktualizowała! Nowi, potencjalni uży tkownicy (tak!) książki dziecięcej urodzili się z myszką komputerową w dłoni. Mają zupełnie inne oczekiwania wobec literatury i samej książki, rozumianej jako jeden z formatów, który ma dostarczać wiedzę i rozrywkę tzw. Net Generacji. Amerykańska badaczka Eliza T. Dresang w swojej pracy poświęconej rewolucyjnym zmianom w dziedzinie literatury i książki dziecięcej „Radical Change” określiła cechy współczesnej najmłodszej publiczności rynku książki: • Umiejętność i przyzwyczajenie do wykorzystywania zróżnicowanych mediów dla zrealizowania swoich potrzeb; • Rozbudzone zapotrzebowanie na silne bodźce medialne; • Wysokie kompetencje w obsłudze komputera; • Umiejętność i przyzwyczajenie do poruszania się w nielinearnym środowisku medialnym; • Oczekiwana interaktywność. Biorąc pod uwagę taką charakterystykę Dresang stawia nowe wymogi, które musza spełaniać książki by zainteresować tych młodych ludzi „z Marsa”: • interaktywność (możliwość czynnego odbioru, połączoną z uruchomieniem kreatywnością); • intermedialność (włączenie w mozaikę medialną, z której korzystają niedorośli – filmy, nagrania dźwiękowe, zasoby internetu); • nielinearność (cecha charakterystyczna dla internetu a w szczególności dla hipertekstowej natury sieci www); • wysoka atrakcyjność wizualna (odpowiadanie na zwiększone wymagania wykształcone przez media elektroniczne). Wydawcy starają się realizować powyższe postulaty za pomocą różnorodnych metod: stosują nowe formaty, ale także doskonalą koncepty …
Wyświetlono 25% materiału - 505 słów. Całość materiału zawiera 2023 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się