Ile to już razy słyszeliśmy o planach konsolidacji rynku księgarskiego. W marcu większościowy pakiet Domu Książki Katowice przejęła Medioteka, która prowadzi sprzedaż detaliczną w oparciu o księgarnie Warszawskiego Domu Książki. W ostatnim kwartale 2009 roku głośno komentowano przejęcie Gdańskiego Domu Książki przez Dom Książki Białystok i inne bardziej lub mniej domniemane ruchy konsolidacyjne w sektorze detalicznym. A wszystkie łączy jedna osoba i zarazem główny inwestor: Paweł Gmoch, biznesmen działający na rynku inwestycji kapitałowych. Ale po kolei, spółka ABC Księgarnie istnieje od 2006 roku. – Firma nie prowadzi działalności operacyjnej w zakresie detalicznej sprzedaży książek, ma charakter holdingowy. Obecnie posiada własnościowe udziały Domu Książki Białystok, a poprzez tę sieć także większościowy pakiet w Gdańskim Domu Książki – mówi Marek Jantar, prezes ABC Księgarnie oraz członek zarządu białostockiej sieci. Obecnie firma ma trzech wspólników, dwie spółki należące do funduszu inwestycyjnego zarządzanego przez Pawła Gmocha: Silvasco Trading, do której należy blisko 80 proc. udziałów oraz Central Plaza, a trzecim jest doskonale znany na rynku importer książek i prasy zagranicznej ABE Marketing, którego właścicielem jest Marek Nowakowski. Obydwaj są zaangażowani także w spółkę Manufaktury Polskie, o której wspomnimy jeszcze później. Zresztą pod względem zestawu udziałowców ABC Księgarnie sytuacja przedstawia się dość dynamicznie i do końca roku do tego grona mają dołączyć także: Marek Jantar, Piotr Prüffer – wiceprezes ABC Księgarnie i członek zarządu tej firmy Dorota Duda, która pełni także funkcję prezesa Gdańskiego Domu Książki. Aktualnie spółka ABC Księgarnie kontroluje 61 księgarń: 43 DK Białystok i 18 należących do Gdańskiego Domu Książki. Podlasie też potrafi Pierwszą aktywnością ABC Księgarnie było zaangażowanie kapitałowe w DK Białystok, które nastąpiło na początku 2008 roku. W późniejszym okresie spółka zwiększała swoje zaangażowanie w sieć oraz trzykrotnie podwyższała jej kapitał. Obecnie jest właścicielem 86 proc. udziałów. W 2009 roku przychody sieci ze sprzedaży książek wyniosły około 29 mln zł (27 mln zł w 2008). – Obydwie firmy były na zupełnie innych etapach rozwoju. DK Białystok na znacznie wyższym, już w momencie, kiedy się tam pojawiliśmy. Choć określenie tego momentu nie jest takie proste, bo Piotr już w 2004 roku został członkiem rady nadzorczej tej sieci. Ja dołączyłem do tego układu dwa lata temu wraz z początkiem zmian własnościowych. Białystok jest siecią stosunkowo dobrze rozwiniętą, jak na rodzimy rynek. System komputerowy wprowadzono wiele lat temu, rewitalizacja objęła już większość księgarń, z czego pięć w zeszłym roku, a do końca tego prace rozpoczną się prawdopodobnie w trzech kolejnych. Ponadto w ostatnich miesiącach do lepszego lokalu przeprowadzono także księgarnię w Siemiatyczach – relacjonuje Marek Jantar. Powrót do przeszłości Historia drugiego przejęcia różniła w wielu elementach od modelu przyjętego w podlaskiej sieci. W przypadku Gdańskiego Domu Książki transakcja została przeprowadzona w jednym momencie. Zaangażowanie ABC Księgarnie wynosi 50 proc. plus 1 udział. Inne okazały się także realia, z którymi przyszło się zmierzyć nowym właścicielom. – Gdańsk zastaliśmy w stanie – mówiąc delikatnie – charakterystycznym dla tradycyjnego rynku księgarskiego z końca XX wieku – wspomina Marek Jantar, prokurent w gdańskiej sieci. Jej modernizację rozpoczęto od pełnej komputeryzacji, ponieważ wcześniej firma była kompletnie pozbawiona takiego systemu, a sprzedaż odbywała się wyłącznie w oparciu o kasy fiskalne. Proces objął wszystkie księgarnie i zakończył się na przełomie maja i czerwca, a sieć działa w oparciu o system Softlab. Kolejny krok na drodze do przemian stanowi rewitalizacja poszczególnych …