Dwa ostatnie lata to dobry okres dla organizatorów i uczestników targów książki. Niemal wszystkie imprezy się rozwijały, publiczność dopisywała, większe było też zainteresowanie mediów. Paradoksalnie, największym problemem stawał się... brak miejsca dla rozszerzenia ekspozycji na wielu spotkaniach targowych. Rywalizacja między Warszawą a Krakowem, czyli między Warszawskimi Targami Książki a Międzynarodowymi Targami Książki w Krakowie, tylko wzmacnia obie imprezy, gdyż zarówno organizatorzy, jak i wystawcy dokładają coraz większych starań, aby zadowolić targowych gości, wymyślają coraz to nowe atrakcje i zapraszają najbardziej popularnych autorów, wśród których pojawiają się jeszcze liczniejsi celebryci i do tego najbardziej oblegani przez wielbicieli, którzy nie zawsze są nawet czytelnikami ich wynurzeń spisywanych często przez ghostwriterów. Ale w końcu wzmaga to tylko zainteresowanie książkami, a o to nam wszystkim chodzi. O sukcesie mogą mówić udziałowcy spółki Targi Książki, której kierownictwo na specjalnie zwołanej konferencji prasowej w styczniu 2016 roku poinformowało o osiągnięciach w roku poprzednim. Spółka jest organizatorem nie tylko Warszawskich Targów Książki, ale także Nadmorskiego Pleneru Czytelniczego w Gdyni, Miasteczka Literackiego w Szczecinie i od 2015 roku również Śląskich Targów Książki. W tych czterech spotkaniach w 2015 roku wzięło udział łącznie 1120 wystawców, 921 autorów i blisko 130 tys. odwiedzających. Tylko na warszawskiej imprezie w 2015 roku swoją ofertę zaprezentowało 860 wystawców z 29 krajów, a frekwencja zwiedzających przekroczyła poziom 72 tys. osób. Jak oceniali sami organizatorzy, rozmach i przebieg WTK potwierdzają słuszność wyboru Stadionu Narodowego jako koncepcji i miejsca ich lokalizacji, co początkowo przyjmowano z dużą rezerwą. Dobrym pomysłem było też zaproszenie wzorem innych wielkich międzynarodowych imprez targowych wybranego kraju jako Gościa Honorowego, a do tego jeszcze Gościa Specjalnego. Dodajmy przy tym, że Warszawskie Targi Książki w 2015 roku ze swymi 860 wystawcami były największą imprezą targową w Polsce pod względem liczby wystawców i to w porównaniu z imprezami we wszystkich branżach targowych, od wielkich targów rolniczych po nie mniej wielkie targi przemysłu zbrojeniowego, bo jak wiadomo targi można robić na każdy temat. Uczestnicy warszawskiej imprezy zajmują co roku coraz większą powierzchnię wystawienniczą. Bardzo interesujące jest zestawienie obrazujące jak ta powierzchnia wzrastała w trakcie kolejnych edycji WTK. Jak widać, w ciągu siedmiu edycji WTK ich powierzchnia zwiększyła się prawie czterokrotnie! Trzeba tutaj podkreślić, że na Stadionie Narodowym są jeszcze spore możliwości rozszerzenia ekspozycji, co - jak już stwierdziliśmy - jest niemal niemożliwe we wszystkich innych miejscach targowych w Polsce, oczywiście poza Poznaniem czy Kielcami, gdzie istnieją największe kompleksy wystawienniczo-targowe nie tylko w Polsce, ale w Europie Środkowo-Wschodniej. Dodajmy, że w 2016 roku program towarzyszący na WTK został znacząco rozbudowany, a Gościem Honorowym były Węgry, zaś status Gościa Specjalnego otrzymała Barcelona wraz z literaturą katalońską. W Krakowie w 2015 roku osiągnięto również dobre wyniki, bo było 700 wystawców i 68 tys. zwiedzających, a w minionym roku obchodzono jubileusz, bo targi odbyły się już po raz dwudziesty! Nowoczesny kompleks targowy nazwany EXPO Kraków odwiedziła podobna liczba osób niż rok wcześniej, bo - zgodnie z informacją organizatorów - było to ponad 68 tys. osób. Udział wzięło 700 wystawców czyli tyle samo jak rok wcześniej, a pochodzili, jak przystało na targi międzynarodowe, z 25 krajów. Czytelnicy natomiast mogli uczestniczyć w kilkuset spotkaniach z 759 autorami z kraju i zagranicy. Dodajmy jeszcze, że Kraków - podobnie jak Warszawa - również zaprosił gościa honorowego, jakim jest Izrael. Podobnie pozytywnie wyglądała sytuacja we Wrocławiu, gdzie sukces z 2015 roku został nie tylko powtórzony, ale i zwiększony, co wiązało się z kolejną przeprowadzką, tym razem do najciekawszego obiektu we Wrocławiu - do Hali Stulecia. Było to jednak duże wyzwanie dla organizatorów sympatycznych wrocławskich spotkań, których trzeba przy okazji pochwalić, że dodatkowo organizują dla wystawców takie niespodzianki jak zwiedzanie (w 2014 roku) zazwyczaj oblężonego przez publiczność Africanarium, chyba najnowocześniejszego kompleksu w europejskich ogrodach zoologicznych, w którym można z bliska obejrzeć zwierzęta wodne z całego świata, a zwłaszcza z wód afrykańskich. To było możliwe tylko we Wrocławiu! W 2016 roku w jubileuszowych 25. Wrocławskich Targach Dobrych Książek wzięło udział 151 wystawców, odwiedziło je ponad 60 tys. zwiedzających, czyli o około 5 do 10 tys. osób więcej niż rok …