Na przełomie marca i kwietnia Polska Izba Książki przeprowadziła wśród księgarzy badanie ankietowe pt. „Niezależne księgarnie w czasie pandemii”. Kwestionariusz obejmował osiem pytań i był anonimowy. Na ankietę odpowiedziało 79 księgarek i księgarzy. W przeważającej większości (88,6 proc.) w badaniu wzięli udział przedstawiciele pojedynczych stacjonarnych księgarń, 10,1 proc. stanowili przedstawiciele małych sieci (do 5 księgarń) a 1,3 proc. – przedstawiciele średniej sieci (do 20 księgarń). Moja firma to (79 odpowiedzi): Z uwagi na lokalizację przeważali mieszkańcy dużych miast. Najwięcej księgarzy pochodziło z województw: mazowieckiego, wielkopolskiego, małopolskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego. Zabrakło reprezentantów województw: warmińsko-mazurskiego, lubuskiego, łódzkiego i podkarpackiego. 2/3 badanych księgarzy odnotowało w ubiegłym roku spadek sprzedaży w stosunku do roku 2019 roku. Co trzeci badany odczuł silny spadek sprzedaży książek (3070 proc.) w 2020 roku wobec roku 2019. Dramatyczny spadek (70 proc. i więcej) dotyczył 14,1 proc. badanych, a lekki spadek (do 30 proc.) odczuło 25,6 proc. badanych. Natomiast 15,7 proc. badanych księgarzy odnotowało wzrost przychodów sprzedaży w porównaniu z 2019 rokiem, a ten sam poziom sprzedaży utrzymało 5 proc. badanych. Czy odczuwalny jest dramatyczny spadek W 2020 roku nie nastąpił dramatyczny spadek zatrudnienia, niemniej jednak 13,2 proc. księgarzy zmuszonych było zwolnić swoich pracowników. Ponad połowa ankietowanych (51,9 proc.) nie planuje zwolnień do końca 2021 roku. Niestety co piąty badany rozważa likwidację całej firmy. 67 proc. badanych nie planuje zmniejszenia wynagrodzeń swoich pracowników. Taką możliwość rozważa 15,8 proc. osób, a 17,1 proc. odpowiedziało …