środa, 6 lipca 2022
Miał niespełna 17 lat. Był najmłodszą ofiarą stanu wojennego. Określany też bywa jako ostatnia ofiara Feliksa Dzierżyńskiego. Od śmierci Emila Barchańskiego, ucznia warszawskiego liceum imienia Mikołaja Reja, minęło właśnie 40 lat. Tragiczny zgon Emila pozostaje niewyjaśnioną zbrodnią komunistyczną. Nikt nie został ukarany, materiały z akt sprawy w dużej części zniszczono. Pozostały hipotezy. Jedna z nich wskazuje, że śmierć Emila była zemstą za podpalenie pomnika Dzierżyńskiego. O tej tragicznej, wciąż niewyjaśnionej historii traktuje książka Małgorzaty Winkler-Pogody „Miałam syna, Emila” (IPN). To wywiad rzeka z matką chłopca Krystyną Barchańską-Wardęcką. Bohater publikacji na początku stanu wojennego wraz z kolegami, Stefanem Antosiewiczem i Arturem Nieszczerzewiczem, założyli organizację o nazwie Konfederacja Młodzieży Polskiej „Piłsudczycy”. Przyłączyło się do nich kilku rówieśników, znali jedynie swoje pseudonimy. Zachowywali zasady konspiracji. Sposobem ich działania stał się mały sabotaż, wzorowali się na Szarych Szeregach. Chcieli aktywnie zaprotestować przeciwko stanowi wojennemu. Przeciwko zniewoleniu Polski, czego widocznym symbolem był pomnik bolszewickiego zbrodniarza, czekisty Dzierżyńskiego, stojący w śródmieściu Warszawy, na placu jego imienia, wcześniej i obecnie Bankowym. Postument postawiono w czasach stalinowskich – kłuł w oczy. Na początku lutego 1982 roku powstał plan akcji „Cokół”. Przygotowywali się do niej starannie, ćwiczyli rzuty, podzielili zadania, określili trasy odwrotu. 10 lutego około 16.30, niemal pod samą Komendą Stołeczną MO i biurami Służby Bezpieczeństwa, które mieściły się w pałacu Mostowskich, obrzucili cokół słoikami z farbą drukarską, białą i czerwoną (dostarczył ją Emil), a figurę – butelkami z benzyną. Artur, który kierował akcją, rzucił koktajl Mołotowa. Pomnik zapłonął, to była naprawdę widowiskowa, efektowna, brawurowa operacja, budząca podziw, szokująca. Dla SB – bezczelna i prowokacyjna. Emil z powodu astmy unikał biegania i rzucania, stał w wyznaczonym miejscu na czujce. Po akcji uciekli, ale na placu były patrole milicji. Podczas ucieczki Artur cisnął jeszcze dwa koktajle Mołotowa, …
Wyświetlono 25% materiału - 288 słów. Całość materiału zawiera 1154 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się