Piątek, 25 października 2019
Namolny książkowiec
Już nie pamiętam, jak on wyglądał, w przeciwieństwie do konterfektu innego profesora i jego kolegi z językoznawstwa, Jana Tokarskiego. Ten nosił się prawie jak kloszard, przemykał cichcem po piętrach wydziału niczym duch, lecz pisywał jak anioł. Oczywiście jak duch tudzież anioł natury filologicznej. Do dziś pamiętam jego rozważania o płci czasownika oraz kilka naszych wymian zdań. Obaj prezentowali językoznawczą ekstraklasę, choć prof. Bronisław Wieczorkiewicz zaliczał się do uczonych w ubiorze schludnych. Zawsze mnie korciło, żeby spytać syna Wieczorkiewicza, śp. Pawła (też wybitnego profesora, tyle że historii) o ich rodzinne konkrety, bo matka, Natalia, to legenda grup literackich czasu okupacji. Wieczorkiewicz ojciec odznaczył się kompetencją, zwłaszcza na niwie leksykologii oraz dialektologii, ze szczególnym uwzględnieniem rozpraw na temat językowych odmian uzusów stolicy. Niech wierzy kto chce, jednak zapewniam, że w latach szkolnych tom „” (PIW, 1966, później wiele wydań) zaliczał się do moich lektur ulubionych. Do teraz powtarzam sobie rozmaite stamtąd grepsy, pokpiwajki, powiedzonka („Dzisiaj każdy gramatyk miewa coś z eunucha, wie, jak się u pisze, nie wie, jak się…”). Wspominam o tym wszystkim dlatego, że ukazała się niedawno bardzo gruba książka stworzona przez Barbarę Magierową oraz Antoniego Kroha „Z polskiego na nasze, czyli prywatny leksykon współczesnej polszczyzny” (Iskry, 2019), budząc tzw. „liczne wspomnienia”. Autorzy, już nieżyjąca Barbara Magierowa i cudowny gawędziarz Antoni Kroh (kto nie czytał „Sklepu potrzeb kulturalnych”, niech w te pędy bieży do antykwariatu!), opierając się na materiałach gromadzonych latami przez Zofię Lednicką-Kroh – …
Wyświetlono 25% materiału - 235 słów. Całość materiału zawiera 942 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się