Poniedziałek, 8 marca 2010
„Kapuściński non-fiction”
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru269
3 marca, w Dzień Pisarza (a jakże), oficjalnie trafiła do księgarń biografia Ryszarda Kapuścińskiego pióra Artura Domosławskiego, reportera, publicysty, dziennikarza „Gazety Wyborczej”. Wreszcie – jak sam przyznaje – przyjaciela bohatera swej pracy. Już na dwa miesiące przed premierą wzbudziła pierwsze, dość kontrowersyjne reakcje. Na tydzień przed pojawieniem się w sprzedaży, głównie wskutek protestów wdowy po Kapuścińskim, na drodze sądowej zamierzającej wstrzymać publikację, stała się tematem numer jeden w polskich mediach, przy okazji wymiany zdań konfrontując kolegów po piórze obu panów, a także (przede wszystkim!) zwykłych Polaków, nie mających z zawodem dziennikarza czy reportażysty wiele wspólnego. Bo autor „Wojny futbolowej” to przecież, o czym pisze nieco dalej w felietonie Andrzej Nowakowski, nasze dobro narodowe. Istota sporu toczonego pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami Domosławskiego najogólniej rzecz traktując wiąże się z pytaniem, czy pod wiekuistą nieobecność reportażysty miał on moralne prawo pisać biografię, post factum wyciągając rozmaite, mniej lub bardziej chlubne w społecznej ocenie, fakty z życia Kapuścińskiego. Zdaniem jednych, to tchórzostwo, kopać po łydkach, a często i wyżej, tych, którzy oddać już nie mogą (co więcej, z „problemem” pozostawiając żyjących bliskich…). Według innych, rzetelna biografia reportażysty (czy czyjakolwiek w ogóle) nie mogłaby powstać, gdyby jej bohater chodził po tym świecie. Nie rozsądzę, rzecz jasna, ani ja tych dylematów, ani nikt inny, dając uniwersalną odpowiedź na pytanie: mógł Artur Domosławski napisać „Kapuściński non-fiction” czy nie mógł. Powinien czy nie powinien. Jak większość sporów, i ten każdy rozsądzi we własnym sumieniu. Dla czytelników Biblioteki Analiz warta poznania powinna się natomiast okazać niejako warsztatowa strona tej bynajmniej nie futbolowej wojny, będąca dosyć frapującym przyczynkiem do rozważań o rozmaitych kolejach, jakimi toczy się życie wydawcy, a i ujawniająca kilka ciekawych, zakulisowych faktów. Znak daje więcej Z branżowego punktu widzenia, dwa wątki są tu warte wspomnienia, a jeden z nich wręcz omówienia. I od niego zacznijmy. Otóż książkę początkowo opublikować miał SIW Znak, którego naczelny, Jerzy Illg, sam podobno zabiegał o podpisanie umowy. Po zakończonych na korzyść krakowskiego edytora negocjacjach (Domosławski równolegle rozmawiał ze Światem Książki, Znak jednak – jak pisze – „dawał lepsze warunki” i „miał częściowo sfinansować (…) podróże zagraniczne” autora) biograf przystępuje do pracy. Jednak w jej trakcie „z każdej strony »wypływają« (…) nowe wiadomości, nieznane fakty” na temat reportażysty, czytamy w tekście Artura Domosławskiego opublikowanym w internetowym serwisie Wyborcza.pl. Obiekcjami Alicji Kapuścińskiej na temat ewentualnego ich poruszania przez Domosławskiego radzi nie przejmować się Illg, „namawiając do spokojnej pracy”. „Umawiamy się, że przed publikacją mojej książki pani Alicja Kapuścińska nie pozna jej treści. Umawiamy się na wszelki wypadek – nigdy nie obiecywałem pani Alicji pokazania książki przed publikacją, ona sama zresztą o to nie prosiła”, pisze Domosławski. …
Wyświetlono 25% materiału - 432 słów. Całość materiału zawiera 1730 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się