Polska poligrafia dziełowa obejmująca drukarnie offsetowe i cyfrowe osiągnęła wysoki poziom technologiczny i organizacyjny, dzięki czemu zajmuje znaczące miejsce w skali europejskiej. „Mamy regularnie odświeżany park maszynowy, nowoczesny. Staramy się podążać za trendami, chociaż oczywiście nie łykamy i nie wchłaniamy wszelkie nowości. Dostosowujemy je do naszych potrzeb i do tego, co chcemy zaoferować klientom”, lapidarnie ocenił członek kierownictwa jednej z drukarń w północnej Polsce, która jest cały czas w czołówce wraz z innymi drukarniami, których przedstawiciele są aktywni w życiu branży i uczestniczą w największych targach książki. Na listę tych drukarń wpisują się dwa zakłady z grupy Kompap, czyli OZGraf – Olsztyńskie Zakłady Graficzne i BZGraf – Białostockie Zakłady Graficzne, a dalej trzeba wymienić, przenosząc się po najważniejszych ośrodkach poligraficznych: drukarnie Abedik i Edica, jak też zakład Moś i Łuczak w Poznaniu oraz Interak w pobliskim Czarnkowie i równie bliska Konińska Drukarnia Dziełowa. W centralnej Polsce silny ośrodek jest w Inowrocławiu z zakładami Pozkal i Druk-Intro oraz z drukarnią Totem, czołową drukarnią cyfrową, oraz niedalekim Zapolexem w Toruniu. W Łodzi działa Drukarnia Read Me, a w Warszawie – Perfekt i Lotos Poligrafia, w podwarszawskiej Kobyłce – Artdruk, zaś w Krakowie – Drukarnia Wydawnicza im. W. L. Anczyca, drukarnia Skleniarz i drukarnia Leyko oraz drukarnia Pasaż. W Lublinie są drukarnie Akapit i Petit, a w Bielsku-Białej – Dimograf, na Śląsku jest Drukarnia Tolek w Mikołowie, a w Opolu – Opolgraf i Sindruk. Dodajmy do tej listy trzy drukarnie diecezjalne – Drukarnia im. Adama Półtawskiego w Kielcach oraz zakłady w Pelplinie i w Sandomierzu. Liczba drukarni cyfrowych jest trudna do określenia, gdyż zaliczają się do tej grupy nawet małe firmy, które można nazwać wręcz „warsztatami graficznymi”, bo dysponują tylko jedną czy dwiema maszynami, ale oferują też druk dziełowy, a gdy potrzebna jest oprawa twarda – zlecają usługę pobliskiemu zakładowi posiadającymi pełną introligatornię. Z pewnością na liście największych drukarń cyfrowych należy umieścić – poza wspomnianym już Totemem z Inowrocławia – idąc od północy kraju: Books Factory w Szczecinie, która zapowiada, że „buduje prawdopodobnie największą cyfrową drukarnię książek w Europie”, a także Azymut w Łodzi, Mazowieckie Centrum Poligrafii w Markach, Sowę w Piasecznie i Elpil w Siedlcach. Gdy polska gospodarka przeżywała największą zmianę w swych dziejach, czyli …