środa, 24 lutego 2016
Na-molny książkowiec
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru10/2015
Od kogo to się zaczęło? Nie wskażę początku, zwłaszcza że on nieostry. Może od Jacquesa Le Goffa, wybitnego przedstawiciela szkoły "Annales"? Młody Le Goff wielokrotnie bywał w Polsce, ożenił się szczęśliwie z Anną Dunin-Wąsowicz, lubił nasz kraj, trudno więc się dziwić, że jako jeden z pierwszych myślicieli nowoczesnego Zachodu zauważył istnienie tutejszej części Europy oraz umieścił ją bez oporów w obszarze okcydentalizmu. Lecz JLG dość długo zaliczał się do nielicznego profesorskiego grona nieslawistów zainteresowanych Polską. Z zawodowymi polonistami inna sprawa, choć rzecz jasna trudno przecenić prace prowadzone na naszą korzyść przez takich tuzów jak Pietro Marchesani z Włoch, Swietłana Musijenko z Białorusi albo Yi Lijun z Chin. Listę dałoby się szeroko rozciągać. Natomiast hordę autorów zza Odry rozpatrujących w szerokim planie zagadnienia historii powszechnej Polska interesowała na ogół w stopniu... hmmm. Jakby rzecz ująć? W stopniu umiarkowanym. Może Niemcy, z powodu sąsiedztwa i narodowych interesów poświęcali Polakom trochę więcej uwagi. Zgoda. Inni w zasadzie nie. Mam na myśli autorów poważnych, budzących zainteresowanie szersze niż specjalistyczne. I coś się wreszcie zmieniło. Bez wątpienia jako zapalnik zadziałał fenomen Solidarności oraz polityczne konsekwencje tego fenomenu, lecz podejrzewam szerszy kontekst. Naturalizowani w rozmaitych krajach Zachodu polscy Żydzi, jak chociażby Richard Pipes, amerykański sowietolog, czy autorytet niemieckiej krytyki literackiej Marceli Reich-Ranicki, ludzie operujący doskonale językiem, osadzeni w polskiej kulturze, oni akurat wiedzieli, co to za kraina, owo gniazdo Lachów. I niekiedy różnym etranżerom nas prezentowali, choć zazwyczaj w pobocznych kontekstach. Często - jak to dziś czyni …
Wyświetlono 25% materiału - 241 słów. Całość materiału zawiera 964 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się