Niewiarygodne, ale książka historyczna stała się modna! I do tego dobrze się sprzedaje. Tę prawdę zrozumieli nawet dystrybutorzy książek i największe sieci księgarskie, których zawsze podejrzewamy o bezduszność i brak wyczucia wartości, a przypisujemy im tylko najczarniejsze żądze zysku. Zarówno Empik, jak i Matras, od pewnego czasu wyraźnie preferują literaturę historyczną, a liczne tytuły eksponowane są na stołach, regałach i witrynach, bo to się opłaca. Z pewnością do promocji książki historycznej w Polsce przyczyniły się takie imprezy jak organizowane systematycznie od 21 lat Targi Książki Historycznej w Warszawie i ich formalny organizator, jakim jest Porozumienie Wydawców Książki Historycznej, które publikuje swój katalog i prowadzi skuteczną sprzedaż wysyłkową. Za obydwoma tymi inicjatywami stoi – jak dobrze wiadomo – zasłużone i doceniane wydawnictwo Bellona, a konkretnie trzech panów z jego kierownictwa: Józef Skrzypiec, Zbigniew Czerwiński i Waldemar Michalski, z niewielkim zespołem, ale za to z szerokim gronem sojuszników i partnerów. Wspaniałym potwierdzeniem popularności tematyki historycznej jest wręcz zalew czasopism poświęconych przeszłości. W salonach prasowych znajdujemy: „Wiadomości Historyczne”, „Newsweek Historia”, „W Sieci Historia”, „Uważam Rze Historia”, „Do Rzeczy Historia”, „Focus Historia” i „Focus Historia Extra”, „History Revue”, a także „Zakazana Historia – Gazeta Warszawska”, nie licząc dodatków do prasy codziennej, z których wymieńmy tylko „Ale Historię” – dodatek do „Gazety Wyborczej”, czy do tygodników, jak choćby do „Polityki”. Znaczenie książki historycznej potwierdza też rosnąca liczba nagród w tej dziedzinie. Najważniejsza z nich i najstarsza jest z pewnością nagroda Klio przyznawana podczas Targów Książki Historycznej w kilku kategoriach. Po niej na pewno bardzo licząca jest nagroda na książki historyczne roku w konkursie im. Oskara Haleckiego oraz młodsza nagroda im. Kazimierza Moczarskiego organizowana przez „Gazetę Wyborczą”. Nasza redakcja jest organizatorem Nagrody im. prof. Jerzego Skowronka, ustanowionej w 1996 roku dla uczczenia tego wybitnego historyka, a jej jury składa się z przyjaciół i uczniów patrona nagrody. W środowisku historyków ceniona jest też nagroda historyczna „Polityki”, jak również krakowska nagroda dla najlepszej książki historycznej im. Wacława Felczaka i Henryka Wereszyckiego, wybitnych historyków związanych z Uniwersytetem Jagiellońskim. Są też nagrody „Przeglądu Wschodniego” oraz Nagroda im. Jerzego Łojka. Książki historyczne są często uhonorowywane również w nagrodach obejmujących szeroko rozumianą humanistykę. Tak stało się w przypadku prestiżowej Nagrody im. Jana Długosza, związanej z Targami Książki w Krakowie. W ubiegłym roku nagrodę główną w tym konkursie otrzymała praca prof. Andrzeja Friszke zatytułowana „Czas KOR-u. Jacek Kuroń a geneza Solidarności”, a w tym roku „Europa zimnej wojny” prof. Jerzego Holzera. Wydawcą obu nagrodzonych książek jest Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, który planuje dalsze dyskontowanie swoich sukcesów w obszarze literatury historycznej skierowanej do szerszej grupy odbiorców. Bardzo ostre aukcje – Nieoficjalnie ogłaszamy, chociaż część branży o tym już wie, że Znak postanowił rozwinąć nowy imprint, którego nazwy jeszcze nie ujawniamy – mówi Maciej Gablanowski, dotychczas zastępca dyrektora wydawniczego krakowskiego wydawnictwa, a teraz szef nowego przedsięwzięcia. Będzie to imprint skoncentrowany wokół historii. Bardzo roboczo można go nazwać Znak Historia, ale takiej nazwy nie przyjmiemy, bo nie będziemy pod nowym brandem wydawać tylko książek historycznych. Czasem może jest lepiej, jeżeli na książce nie ma oznaczenia, że jest to książka historyczna, gdy kupujący chce sięgnąć po opowieść, reportaż czy biografię. Będzie to więc literatura non-fiction, chociaż w samym Znaku „bezprzymiotnikowym”, jak go nazywam, będzie również publikowana literatura faktu. Nasz pomysł wziął się z obserwacji bardzo dynamicznego wzrostu sprzedaży tytułów historycznych, a od dawna Znak jest w tej dziedzinie jednym z liderów. Mamy bardzo mocnych autorów jak Norman Davies czy Antony Beevor. Chcemy też poprawić dostępność back-listy i spójność naszej oferty, dla której wykorzystamy nowe media i nowe kanały docierania do klienta. Należy podkreślić tutaj olbrzymi sukces naszej księgarni internetowej, przez którą sprzedajemy najwięcej książek w sieci – dodaje Maciej Gablanowski. Pierwsza książka pod nowym sygnetem wydawniczym ma się ukazać w styczniu przyszłego roku i będzie to … biografia Feliksa Dzierżyńskiego autorstwa Sylwii Frołow, dziennikarki „Tygodnika Powszechnego”, która dotarła do potomków krwawego organizatora sowieckiego terroru. W zapowiedziach są też książki historyczne „dla kobiet”, w rodzaju „Kobiet dyktatorów” czy „Dziewczyn wojennych”, jak również prace autorów najwyższej klasy jak Andrzej Friszke, którego trzeci tom sagi o najnowszej historii Polski zatytułowanej „Rewolucja ‘Solidarności’” też ma się ukazać w przyszłym …