Czwartek, 3 września 2020
Mieści się na parterze. Kiedyś tętniący życiem: goście siadali przy biedermeierowskim stoliku, popijali nalewkę, zagryzali rogalikami z cukrem pudrem i słuchali Jana Kiepury. Teraz w remoncie, ale i tak robi wrażenie. W czerwono-złotej tonacji, z pianinem, ciężkimi kotarami, rzeźbami, obrazami, czynnym patefonem. Szczelnie zastawiony antykami, udekorowany stylowymi bibelotami zbieranymi od 30 lat. Tomasz Lerski odtwarza warszawski XIX-wieczny salonik. Od lat i z mozołem kolekcjonuje wszystko to, co stanowi o charakterze przedwojennego wnętrza warszawskiej kamienicy.     Kolekcja płyt W  salonie najbardziej imponującym meblem jest stary kredens. W nim ukryta jest kolekcja trzech tysięcy przedwojennych płyt gramofonowych – szelakowych, ułożonych w trzech rzędach, w oryginalnych obwolutach. Tomasz Lerski jest doktorem nauk humanistycznych z zakresu historii, badaczem fonografii, człowiekiem, który o przedwojennej Warszawie wie chyba wszystko. Jest autorem opasłej monografii poświęconej dziejom i wydawniczej działalności pierwszej polskiej – a czwartej na świecie – wytwórni płytowej Syrena Record, która działała w Warszawie od 1904 roku do września 1939. Współpracowała z najlepszymi polskimi artystami, zrealizowała 20 tys. nagrań, z których Tomasz Lerski odnalazł 65 proc. Syrena Record nagrywała Tolę Mankiewiczównę, Stefcię Górską, Marię Modzelewską, Lenę Żelichowską, Adama Astona, Mieczysława Fogga i Zbigniewa Rawicza. Utrwalała całe rewie, fragmenty operetek, opery, np. „Halkę” w całości. Dla Syreny Record swoje najlepsze filmowe piosenki nagrywała też Hanka Ordonówna, z prawem wyłączności. Zakładkami do książki Lerskiego są zdjęcia słynnych kompozytorów okresu międzywojennego, z  osobistymi dedykacjami dla autora, np. Alfreda Schütza, kompozytora słynnych „Czerwonych maków na Monte Cassino”, Władysława Daniłowskiego, założyciela Chóru Dana i kompozytora takich szlagierów jak „Pokoik na Hożej”, „Co nam zostało z tych lat”, czy Bronisława Horowicza, autora piosenki „Kiedy będziesz zakochany”. – Cieszy mnie rosnące zainteresowanie muzyką retro. Jestem kierownikiem literackim projektu zrealizowanego przez Jana Emila Młynarskiego i Marcina Maseckiego „Noc w  wielkim mieście”, płyty, która odświeżyła polski jazz przedwojenny. Zapewne mało kto wie, że muzyka taneczna była przed wojną uprawiana przez niezliczone orkiestry. Trudno uwierzyć, ale niemal każdy hotel, dancing, restauracja, kawiarnia lub lokal taneczny miały swoje stałe orkiestry, podobnie kabarety, kina, teatry i rozgłośnie radiowe. Płyta „Jazzband Młynarski - Masecki” to nie jest mój pierwszy projekt zrealizowany z tymi muzykami – pierwszym była płyta „Sto lat Panie Staszku”, wydana w setną rocznicę urodzin Stanisława Grzesiuka. Wiele płyt, fotografii, katalogów, reklam, obwolut płytowych z kolekcji Tomasza Lerskiego było wypożyczonych przez Muzeum Polin i prezentowanych na przekrojowej wystawie o historii muzyki na płytach gramofonowych. Ukazała się też książka, której był współautorem. – Zacząłem zbierać, kiedy miałem 14 lat. Jeden z moich wujów miał przed wojną kasyno w Ząbkach, z szafą grającą Wurlitzera, z płytami, których część udało się wujowi zabrać po zlikwidowaniu kasyna w latach pięćdziesiątych. Kolekcjonowanie zaczęło się od tych pierwszych 20 płyt, które dostałem. W 1992 roku przeczytałem w gazecie, że zmarł Jerzy Czaplicki, słynny polski śpiewak barytonowy Opery Warszawskiej. Uprzytomniłem sobie, że jeszcze kilka osób, których muzyką się fascynowałem, żyje i zacząłem gromadzić informacje o nich. O Mirze Zimińskiej, Lodzie Halamie, Mieczysławie Foggu, Stefanie Witasie. Dostałem nawet stypendium na napisanie książki o nich, poznałem wówczas w Paryżu Wierę Gran. Kolekcję rozbudowywałem sam przez wiele lat, jeździłem po giełdach staroci w całej Polsce. Teraz w mojej płytotece są płyty francuskie, polskie, włoskie, angielskie, gwiazd takich jak Enrico Caruso, Jan Kiepura, Hanka Ordonówna, Tadeusz Faliszewski – gwiazdor Morskiego Oka. Tomasz Lerski czasami zastanawia się nad przyszłością swojej kolekcji płytowej. Otrzymał propozycję zakupu, niewykluczone, że ją sprzeda. Kolekcja przeszłaby w dobre ręce. Dom rodzinny Nad drzwiami do salonu widoczna jest inskrypcja – słowa Francesca Petrarki z sonetu „In morte di Madonna Laura”: DOVE PACE TROVAI D’OGNI MIA GUERRA, co oznacza „Tutaj odnalazłem spokój po każdej mojej walce”. Słowa te mama Tomasza Lerskiego zapamiętała z odwiedzin w Arkadii w Nieborowie, są one wyryte na portalu w sieni domu i stanowią motto domu rodzinnego. Dom Lerskiego pochodzi z lat dwudziestych. – Jestem warszawiakiem z dziada pradziada, moja rodzina mieszkała w kamienicy na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Kamienica została całkowicie zniszczona przez Niemców w czasie wojny. Udało mi się skompletować zaledwie parę pamiątek po tym …
Wyświetlono 25% materiału - 640 słów. Całość materiału zawiera 2561 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się