Poniedziałek, 23 listopada 2009
Co czytają inni
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru11/2009
Moja ulubiona berlińska kolekcja sztuki to galeria obrazów stanowiąca część tzw. Kulturforum tuż obok Potsdamer Platz. W Gemäldegalerie znajdują się obrazy i rzeźby obejmujące sześć stuleci, od XIII do XVIII wieku, kiedyś rozrzucone w kilku miejscach, m.in. w cichym podmiejskim Dahlem, które często odwiedzał i pięknie opisywał Wojtek Karpiński. Lubię tę kolekcję z paru powodów – nie zdarzyło mi się tu trafić na tłok, nawet przy czasowych wystawach, brak również tłoku na ścianach. Zbiory zapoczątkowane przez wielkiego elektora brandenburskiego Fryderyka Wilhelma, później należące do jego prawnuka Fryderyka II („Starego Fryca”), eksponowane są wybiórczo, skarby wyróżniają się pomiędzy mniej znaczącymi dziełami (choć i z tych można być zasłużenie dumnym). I, co równie ważne, są to dzieła o proweniencji nie budzącej wątpliwości. A to, niestety, w Niemczech wcale nie jest powszechne. Stefan Koldehoff, redaktor działu kulturalnego rozgłośni Deutschlandfunk, w swej pracy „Die Bilder sind unter uns” (Eichborn) przedstawia kulisy wartego wiele milionów marek, dolarów i euro handlu zrabowanymi w czasie wojny dziełami sztuki. Sprawa ta nie ogranicza się bynajmniej do obszaru Niemiec (choć na nim skupia się książka) – niestety, międzynarodowe postanowienia, zawarte w Waszyngtonie w 1998 roku i rok później w Berlinie, nie mają mocy prawnej. Apelują do moralności, a historia nie zapisała jeszcze nazwiska moralnego pasera. Z książki Koldehoffa wyłania się bowiem niezbyt przyjemny obraz handlarzy sztuką, właścicieli galerii i domów aukcyjnych, mafii w pełni świadomej swej działalności i – z nielicznymi wyjątkami – idącej twardo w zaparte. Złote czasy …
Wyświetlono 25% materiału - 240 słów. Całość materiału zawiera 960 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się