Jeżeli można doszukiwać się jakiegoś pozytywu w tej całej pandemicznej sytuacji, to na pewno jest nim wzrost zainteresowania e-bookami. E-książka okazała się odporna na kryzys w czasach korony. Podczas gdy teatry, kina i muzea są nadal zamknięte, ona pozostaje łatwo dostępna. Co prawda, konkuruje o uwagę z  filmami, grami czy internetem. Zwiększająca się liczba sprzedawanych e-boków to stała, choć powoli narastająca, tendencja. Dzięki licznym akcjom apetyt na e-czytanie nie słabnie. Do sięgania po e-booki i audiobooki zachęcają sami wydawcy, obniżając ceny lub oferując je całkowicie za darmo. Dla przykładu Wydawnictwo Poznańskie udostępniło bezpłatnie e-book kryminału Agnieszki Pietrzyk „Zostań w domu”. Według deklaracji wydawcy pobrano go prawie 2 tys. razy. Podobne akcje przeprowadziły m.in. Krytyka Polityczna, Karakter i Ha!art. Na portalu Lektury.gov.pl dostępnych jest ponad 600 e-książek, które można pobierać bez żadnych ograniczeń. To wspólny projekt Ministerstwa Rozwoju oraz Ministerstwa Cyfryzacji. Do wyboru jest kilka formatów. Z kolei na uruchomionej przez Fundację Nowoczesna Polska platformie Wolnelektury znajduje się ponad 5500 utworów, które można czytać niemal na każdym urządzeniu, w tym na czytnikach e-booków. Znajdziemy tam głównie pozycje, do których prawa autorskie już wygasły, czyli klasyki literatury polskiej oraz światowej. Bezpłatnie dostęp do e-publikacji udostępniają same platformy. Notując w ten sposób dynamiczny wzrost zainteresowania treściami cyfrowymi, ale też wzrosty aktywacji usług, przez co zwiększają bazę klientów – do których mogą docierać ze spersonalizowaną ofertą. Do 3 maja trwa akcja CzytajPL, w ramach której udostępniono 30 darmowych książek w formie e-booków i audiobooków. Aby je pobrać, wystarczy mieć zainstalowaną aplikację Woblink. Wśród dostępnych tytułów są książki Krzysztofa Bochusa, Olgi Drendy, Wojciecha Jagielskiego, Rafała Kosika, Romy Ligockiej, Barbary Sadurskiej, Roberta J. Szmidta czy Adama Zagajewskiego. W tygodniu tuż po zamknięciu szkół platforma z  e-bookami i  audiobookami Legimi wypracowała obrót handlowy średnio o 40 proc. wyższy w porównaniu z tygodniem poprzedzającym. To efekt m.in. zaangażowania w  ogólnopolską akcję promocji czytelnictwa #TerazCzasNaCzytanie zainicjowanej przez Fundację Powszechnego Czytania. W jej ramach Legimi zasponsorowało wybrane e-booki i audiobooki dla dzieci i młodzieży, jak podkreślono: finansując ich zakup od wydawców bez dodatkowych rabatów. Liczba aktywacji wzrosła o 100 proc. Do wzrostu sprzedaży przyczyniła się również współpraca z bibliotekami, dzięki której czytelnicy posiadający aktywne karty biblioteczne, lecz z uwagi na pandemię nie mogący korzystać z fizycznych zbiorów bibliotecznych, otrzymują kod dostępu do bazy Legimi i dzięki temu wypożyczają e-booki i czytają je na urządzeniach mobilnych. Tyle że nie wszystkie biblioteki oferują dostęp do Legimi. Wzrostami chwali się Grupa Empik. „Na przykładzie aplikacji Empik Go obserwujemy, jak znacząco obecna sytuacja wpływa na wzrost zainteresowania książką cyfrową. Już ponad 20 proc. wszystkich klientów Empiku korzysta z audiobooków, e-booków, seriali audio czy podcastów. Książki elektroniczne stanowią w większym stopniu rozrywkę dla dorosłych i młodzieży, w szczególności osób w wieku 18-24 lat. Do najczęściej wybieranych kategorii należą literatura obyczajowa, literatura faktu, reportaż i kryminał. Coraz chętniej sięgamy także …