1 W latach trzydziestych zeszłego wieku amerykański psycholog Harry Harlow – czytamy w „Czułej przewodniczce. Kobiecej drodze do siebie” Natalii de Barbaro – „stworzył dwa typy »matek« małych małpek. Małpki miały do wyboru matkę, która dawała mleko, ale była zrobiona z drutu, albo taką, która nie miała czym karmić, ale można się było do niej przytulić. Jak pewnie możesz się domyślić, małpki częściej wybierały miękką matkę niż matkę drucianą, nawet jeśli to oznaczało brak dostępu do jedzenia. Nic nie wskazuje na to, żeby potrzeba bliskości, ciepła, miłości, więzi u ludzkich dzieci była mniejsza czy mniej fundamentalna niż u małych małpek”. U małych – pewnie tak, ale za starsze głowy bym nie dał. 2 „Gdyby Kasandra pojawiła się na naszym świecie w 2020 roku, miałaby o czym zawodzić” – błyskotliwie stwierdza Donald Tusk, rozmawiając w „Wyborze” z Anne Applebaum. Ależ już wcześniej się zjawiła i jęki jej słyszymy nieustannie. Wtórujący sobie rozmówcy „Wyboru” są jednak optymistami; wystarczy, że wybierzemy tych, których wybrać należy, a Pandora się zamknie. Albo ją zamkniemy. 3 W 1995 roku Maurizio Gucci został zastrzelony w drodze do biura. Za zorganizowanie morderstwa jego była żona, Patrizia Reggiani Martinelli, skazana została na 29 lat więzienia. O sprawie tej czytamy w sławnej już, nie tylko za sprawą głośnego filmu, książce „Dom Gucci. Potęga mody, szaleństwo pieniędzy, gorycz upadku” Sary Gay Forden, przedstawiającej dzieje wielkiej dynastii, w świecie mody stanowiącej wyjątkową markę. A sam proces Patrizii Włosi śledzili tak, jak Amerykanie rozprawę O.J. Simpsona. Relacje z zeznań – powiada autorka „Domu Gucci” – „tworzyły epos o miłości, rozczarowaniu, władzy, bogactwie, luksusie, zazdrości i chciwości”. „Przy tej historii – mówił adwokat oskarżonej – grecka tragedia przypomina bajkę dla dzieci”. 4 Tytułowy bohater „Gwiazdkowego Prosiaczka” Joanne K. Rowling jest, bez dwóch zdań, uroczy. A cała reszta, w dobrym, starym stylu świątecznych opowieści. 5 W „Mów mi Win” Harlan Coben pisze, jak to on, wprost, krótkimi zdaniami, za to smacznie. Tak na przykład: „Składam czubki wszystkich pięciu palców prawej dłoni na kształt grota strzały i błyskawicznie uderzam go w szyję. Z jego gardła wydobywa się gulgot. Jednocześnie podnoszę nogę i podbiciem stopy kopię go z boku w prawe kolano, które jak się dowiedziałem, z powodu uszkodzenia więzadła krzyżowego przedniego przeszło dwie operacje chirurgiczne. Rozlega się trzask. Big T. pada jak ścięty dąb. Podnoszę stopę wyżej i wymierzam mu kopniaka piętą. Krzyczy. Powtarzam cios. Znowu krzyczy. Powtarzam cios jeszcze raz. Cisza. Reszty wam oszczędzę”. 6 Z mądrości życiowych komisarza Forsta zawartych w „Przepaści”, siódmym tomie jego spisanych przez Remigiusza Mroza perypetii: „Im lepiej poznaje się ludzi, tym bardziej woli się towarzystwo zwierząt”. 7 „Moi przodkowie użyźniali sobą dzieje. Dzieje się na nich pasły i rosły tłuste i obłe” – od tych dwu zdań Zbigniew Rokita rozpoczyna książkę „Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku”. Fajny początek, z tym, że jego prawdziwość rozciągnąć można na antenatów nas wszystkich. Nawet najbardziej znaczące postacie stały się nawozem historii. Nas też to czeka. 8 „Prawdziwa historia Królowej Życia” Dagmary Kaźmierskiej: jakie życie, takie królowe. …