Mija 19. miesiąc od czasu zaangażowania Polski w unijny projekt ARROW Plus, w którym uczestniczy 18 państw reprezentowanych przez 26 partnerów. Na stronie internetowej projektu: www.arrow-net.eu, można przeczytać, że ARROW jest narzędziem ułatwiającym zarządzanie informacją o prawach we wszystkich projektach digitalizacyjnych, odnoszących się do utworów tekstowych i obrazowych. Bazuje na, wciąż udoskonalanym, systemie ARROW, zbudowanym w ramach pierwszej edycji projektu, którego zadaniem jest uskutecznienie procesu starannych poszukiwań informacji o statusie prawnoautorskim dzieł objętych programem masowej digitalizacji. Poprzez odpytanie przez jednolity system sieci europejskich źródeł danych czas poświęcany na poszukiwanie posiadaczy praw do dzieł równy jest 5% czasu poświęcanego na analogiczne wyszukiwanie ręczne. Choć szybki jak strzała, ARROW nie jest jednak (jedynie) nawiązaniem do 95% zaoszczędzanego czasu – odpowiada skrótowi od Accessible Registries of Rights Information and Orphan Works towards Europena, nieco zmienionemu w edycji Plus na European Registries of Rights Information and Orphan Works. Nacisk na „europejskość” i „paneuropejskość” jest bowiem jednym z głównych motorów i celów projektu. Włączanie nowych państw w system informacji prawnoautorskiej pozwala nie tylko pełniej odpowiadać na zapotrzebowania bibliotek, które chcą udostępniać dziedzictwo i wskutek tego potrzebują rzetelnej informacji o posiadaczach praw, ale i lepiej zabezpieczać interesy wydawców i właścicieli praw, otwierając dla nich zarazem drogę do nowego kanału zarobkowego związanego ze sferą digitalizacji. Dlatego interoperacyjność i paneuropejska infrastruktura danych, która niwelowałaby różnice w jakości metadanych w poszczególnych państwach, są tak ważne nie tylko na etapie tworzenia sieci powiązań i 30 miesięcy trwania projektu, ale i później, po jego zakończeniu. Interoperacyjność dotyczy zarówno relacji pomiędzy państwami, jak i pomiędzy źródłami danych, takimi jak katalogi biblioteczne, bazy Books in Print oraz zasoby repertuarowe organizacji zbiorowego zarządzania. Ma ona na celu m.in. takie skonfigurowanie poszczególnych systemów, by możliwe było uzyskiwanie odpowiedzi z zasobu danych pierwotnie tworzonych w zupełnie innych celach. Sam proces ARROW sięga zatem – o ile to możliwe – do zasobów już istniejących, zbierając informacje o danej publikacji z czterech źródeł. Etap pierwszy to TEL – The European Library – gdzie uzyskiwana jest wstępna wiedza, m.in. o dostępnych wydaniach, tytule i jego wariantach; drugi etap – odpytanie VIAF (Virtual International Authority File), dysponującego katalogiem haseł wzorcowych – umożliwia uzupełnienie informacji o autorze, m.in. w zakresie pisowni nazwiska i daty narodzin oraz ewentualnie daty śmierci. Etapem trzecim – w sytuacji gdy dzieło nie znajduje się w domenie publicznej i biblioteka musi tym samym odszukać posiadacza praw lub reprezentującą jego interesy organizację – jest odpytanie bazy BIP – tj. Books in Print – w kraju pierwszego wydania w celu uzyskania informacji o handlowej (nie)dostępności publikacji. Na …