Wtorek, 28 grudnia 2021
Rozmowa z CEZARYM BOROWYM, autorem książek „Spowiedź Hana Solo” i „Przemytniczki złotych kości”
Odniosłeś spory sukces po wydaniu pierwszej książki „Spowiedź Hana Solo. Byłem przemytnikiem w Indiach”, książka zdobyła Nagrodę Magellana. Czy jest to rzeczywista relacja, jak zapewniasz czytelników, czy też dodałeś trochę fikcji, ubarwiłeś ją? Aż się nie chce wierzyć, że mogłeś to wszystko, o czym piszesz, przeżyć ze swoimi przyjaciółmi… No to mamy poważny problem… Oczywiście żartuję. Moi przyjaciele z  czasów indyjskich po przeczytaniu „Spowiedzi Hana Solo” dali mi bardzo dużo wsparcia, po prostu przyjęli bardzo ciepło moje wspomnienia, ale nie ukrywam, komentowali to z przekąsem: „Opisałeś pierwszy, jeszcze bardzo delikatny, wręcz romantyczny okres przewałów, powiedzmy szkołę podstawową”. Rozmawiamy po premierze drugiej części „Przemytników”, którą zatytułowałem „Przemytniczki złotych kości”. Przygody opisane w nowej książce są pięć razy mocniejsze. Tak, wszystkie historie opisane w obu książkach wydarzyły się naprawdę. W  niektórych przypadkach zmieniłem ksywki czy imiona moich kolegów, bo są to osoby żyjące, często prowadzące poważne przedsięwzięcia, i dlatego nie chcą być rozpoznani przez sąsiadów. Czasem też z powodów narracyjnych zmieniłem kolejność zdarzeń, przesunąłem w czasie niektóre epizody. Paradoksalnie twoje niedowierzanie tylko potwierdza sens mojego pisania, szkoda byłoby, gdyby pamięć o tej jedynej w dziejach wspólnocie polskich przemytników na Dalekim Wschodzie przepadła. To część historii gospodarczej naszego kraju. Dodatkowo, prowokacyjnie powiem, że moim zdaniem wszyscy jesteśmy z nich, z polskich przemytników. Właśnie, często opowiadając publicznie o swojej książce, mówisz, że byliście jedyną w  dziejach wspólnotą polskich przemytników, mówisz wręcz o społeczności. Czy to nie przesada? Na czym polegała wasza wyjątkowość? To była siatka przemytników stworzona przez młodą polską inteligencję i  to jest nie do powtórzenia. Lata osiemdziesiąte to był taki czas, gdy cały nasz kraj trwał jakby w letargu, w poczuciu beznadziei. Nie wszyscy jednak się z tym godzili. Ludzie szukali sposobu, aby zmienić swoje życie. Masowo wyjeżdżano na zachód do pracy bez zezwolenia, za najniższe stawki, dziś nazwalibyśmy ich imigrantami ekonomicznymi. Kwitła też tak zwana walizkowa turystyka handlowa, czyli przemyt drobnych towarów przez …
Wyświetlono 25% materiału - 295 słów. Całość materiału zawiera 1180 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się