środa, 23 grudnia 2020
Rozmowa z Marcelem Woźniakiem, autorem książki „Tyrmand. Pisarz o białych oczach”
– „Zły” miał śląskie korzenie? – Przyczyn powstania kultowej książki Tyrmanda jest kilka. Oczywiście miłość do Warszawy, świetny know-how stołecznej ulicy, ostre pióro. Jak pisze autor w „Dzienniku 1954” – a zatem na kilka miesięcy przed powstaniem „Złego” – jadąc pociągiem przez Śląsk, zasłyszał w przedziale rozmowę o  współczesnym Janosiku. Jakiś samozwańczy bohater miał kraść bogatym i dawać biednym, zimą 1954. Ile w tym prawdy, to ktoś musiałby w annałach sprawdzić. Podobnie jak Darek Pachocki (redagował „Zielony notatnik” Tyrmanda oraz listy Mrożek-Tyrmand), sądzę, że „Zły” chodził po głowie Lolkowi znacznie wcześniej. W „z jak Zorro” i „z jak Zły” nie ma przypadku. Źródłem były czarno-białe filmy o mścicielu o białych oczach, a więc lata dwudzieste. – Studiów w kraju Leopold Tyrmand nie podjął z uwagi na numerus clausus? – Marzył o zagranicy i myślę, że wyjechałby z Polski, nawet gdyby numerus clausus nie obowiązywało. Mieszkał jednak w bezpośrednim sąsiedztwie Krakowskiego Przedmieścia i Uniwersytetu Warszawskiego. Widział, co się dzieje, a działo się źle. To dość ponura lekcja historii, że człowiek opuszcza ojczyznę, ponieważ nie czuje się w niej jak u siebie. Zapominamy, że „magiczne XX-lecie” było areną wojen, nie tylko politycznych. – Teksty propagandowe w „Komsomolskiej Prawdzie” tworzył dla kamuflażu? A może nie są jego autorstwa? – Dziennikarz Andrzej Roman pisał, że nie było rozmowy, która nie zaczynała się od wytykania Tyrmandowi „epizodu wileńskiego”. Tymczasem – podkreślam – nikt nie wiedział, że Leopold Tyrmand działał w Wilnie w Lidze Wojennej Walki Zbrojnej, polskiej organizacji niepodległościowej. Został aresztowany przez NKWD, był brutalnie przesłuchiwany i bity, a w końcu oskarżony o przywództwo w polskiej organizacji niepodległościowej, wiosną 1941 roku. Działalność w  partyzantce łączył z pracą w wileńskiej gazecie, gdzie tekstów – istotnie – nie podpisywał, zatem nie wiemy, czy i które są jego autorstwa. Współcześni Tyrmandowi wiedzieli tylko o „Komsomolskiej Prawdzie”, Tyrmand zaś milczał. Jeśli zajrzy się do IPN, okaże się, że konspiracja Tyrmanda była wątkiem rozpracowywanym przez SB, korespondencja w tej sprawie była wymieniana między Warszawą …
Wyświetlono 25% materiału - 322 słów. Całość materiału zawiera 1290 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się