W Krakowie od 12 do 14 maja trwały targi BookGame, nowe wydarzenie z grami planszowymi, zabawkami edukacyjnymi, książkami, komiksami oraz kreatywną zabawą. Zorganizowano je w Międzynarodowym Centrum Targowo-Kongresowym EXPO Kraków – największym na południu Polski obiekcie targowo-wystawienniczym. Ponieważ była to pierwsza impreza o tej nazwie i charakterze, to oczywiście można ją uznać za największą i najbardziej udaną, bo jeszcze nie było do czego porównywać. Naturalne byłyby porównania z Międzynarodowymi Targami Książki Krakowie, które mają już ugruntowaną pozycję lidera w tym segmencie rynku, czego potwierdzeniem była ubiegłoroczna edycja, którą z radością świętowano jako jubileuszową, bo 25-tą z kolei. Obie imprezy organizuje ten sam zespół spółki Targi w Krakowie, która promuje się jako „obecny od ponad dwudziestu pięciu lat w branży targowo-kongresowej – największy na południu kraju i czołowy w Polsce organizator targów i kongresów”. Jednak wszyscy uczestnicy, jak i organizatorzy, mieli z pewnością poczucie, że mamy do czynienia z dwiema różniącymi się znacznie „kategoriami wagowymi”. Ale o pozycji i zaufaniu, na jakie zapracowała sobie krakowska firma, głównie organizując targi książki, dobitnie świadczy fakt, że mimo iż była to pierwsza edycja targów BookGame, to organizatorzy uzyskali patronat szacownych instytucji i osobistości: Biblioteki Narodowej, Narodowego Centrum Kultury, prof. Jacka Majchrowskiego, prezydenta Miasta Krakowa, oraz Witolda Kozłowskiego, marszałka województwa małopolskiego. Oferta gier planszowych była od lat obecna na Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie i z roku na rok się powiększała. Był to na pewno impuls dla organizatorów, aby podjąć wyzwanie i stworzyć nowe wydarzenie, które zgromadziło 101 wystawców. Wśród nich było wiele firm, które poprzednio były już obecne na targach książki, gdzie oferowali nie tylko publikacje książkowe. Ich lista jest długa: Abino, Aksjomat, Albi, Ateneum, Bard, Black Monk, Castorland, Czuczu, Dante, Debit, Egmont Polska, Foxgames, G3, Galakta, Granna, Hipokampus, Hobbity.eu, Iuvi Games, Kapitan Nauka, Lucky Duck Games, Lucrum Games, Muduko, Nasza Księgarnia, Phalanx, Portal Games, Rebel, Samowydawcy.pl, Tactic, Trefl, Usborne Books i Zielona Sowa. Możliwości krakowskiego kompleksu wystawienniczego są bardzo duże, bo obejmują łącznie 14 tys. mkw. Dlatego Pokój Gier, utworzony w jednej z dwóch hal we współpracy ze prężnym stowarzyszeniem Gralicja i wypożyczalnią Dragonus, gdzie było dostępnych ponad 1000 gier planszowych, w tym wiele „białych kruków” dla tego segmentu rynku, miał powierzchnię 4 tys. mkw. I mieścił jednocześnie 1200 graczy przy 300 stołach, co tworzyło imponujący widok i było potwierdzeniem sensu organizacji takich wydarzeń. Chociaż pierwszy dzień targów – piątek – nie nastrajał optymistycznie z uwagi na niską frekwencję, zwłaszcza po południu, to jednak dwa następne dni, czyli sobota i niedziela potwierdziły, że ta koncepcja świetnie się sprawdziła. Dlatego pojawiły się propozycje, aby w przyszłości całą imprezę ograniczyć tylko do dwóch dni. Sprawa jest dyskusyjna, bo były też głosy, aby utrzymać piątek jako dzień z rozbudowanym programem branżowym, jak było zresztą w tegorocznej koncepcji, gdy frekwencja publiczności nie musi być wysoka. Znaczenie krakowskiej imprezy podniosło uczestnictwo dr. Tomasza Makowskiego, dyrektora Biblioteki Narodowej, w inaugurującym program branżowy spotkaniu, podczas którego podkreślił, że gry łączą pokolenia i mają swoje stałe miejsce w bibliotekach, mówił też o roli „grywalizacji” w bibliotece. Pierwsze opinie, jakie pojawiły się po …