Poniżej zamieszczamy komentarz Tomasza Adamskiego, właściciela wydawnictwa Exemplum, po konferencji „Publikacje naukowe w Polsce – stan spraw i kierunki zmian” (relację z konferencji zamieściliśmy w numerze 20/21 „Biblioteki Analiz”). Szanowni Państwo, serdecznie dziękuję za zorganizowanie konferencji „Publikacje naukowe w Polsce – stan spraw i  kierunki zmian”. Zapoznałem się także z publikacją „Biała Księga”. Duży trud i jakże potrzebna analiza. Nazywam się Tomasz Adamski i jestem właścicielem wydawnictwa naukowego Exemplum z Poznania. Pozwolą Państwo, że podzielę się kilkoma uwagami dotyczącymi omawianych zagadnień. Aby opis był pełny, w kilku zdaniach scharakteryzuję naszą sytuację. Prowadzę wydawnictwo od 25 lat, publikując głównie recenzowane monografie naukowe i podręczniki. Wydajemy kilka książek w roku. Większość z nich została nagrodzona w krajowych konkursach. W tym roku zdobyliśmy Nagrodę Główną Academia 2021 na Warszawskich Targach Książki. Prawie wszystkie publikacje finansujemy bez wsparcia publicznego/państwowego. Obecnie otwieramy także własną czytelnię książek. Zachowujemy etykę wydawniczą i wysokie standardy redakcyjne. Wydajemy także czasopisma. Niektóre ukazują się nieprzerwanie od prawie 100 lat. Spełniają wszystkie warunki stawiane przez Ministerstwo związane z przyznaniem punktacji czasopismom naukowym. Niestety, wszystkie nasze wysiłki zostały odrzucone i nieuznane przez ministerialną Komisję Ewaluacji Nauki. Nie zostaliśmy zakwalifikowani na listę wydawnictw naukowych, a czasopisma nie zostały zakwalifikowane do grona punktowanych periodyków naukowych. Uzasadnienia odmownych decyzji są trudne do zaakceptowania. Powyższy opis nie jest żaleniem się na los. Pragnę tylko zobrazować realia naszej codzienności zawodowej. Wracając do tematyki Konferencji. Z zainteresowaniem wysłuchałem zaproszonych osób. Zauważyłem jednak, że brakuje reprezentantów mniejszych wydawców prywatnych, którzy publikują mniej, ale często równie ciekawe i wartościowe pozycje i zmagają się z narastającymi trudnościami natury ekonomicznej i biurokratycznej. Może warto następnym razem zaprosić do dyskusji przedstawiciela tej grupy? Niezwykle trafne były wypowiedzi Pana Profesora Zbigniewa Marciniaka, który zwrócił uwagę na negatywne konsekwencje obecnej ewaluacji czasopism i wydawnictw. Zcentralizowanie, upolitycznienie i skrępowanie biurokratyczne nauki zawsze kończy się pogorszeniem poziomu badawczego i dydaktycznego. Wiadomo też, że nie sposób dzisiaj dokonywać ewaluacji naukowych poprzez metody, które były używane w nie tak dawnej przeszłości. Zadziwia jednak beztroska i bezrefleksyjność dokonywania zmian. Prosty przykład. Jak można było dopuścić, aby prywatna firma wydawnicza, do której …