Na podstawie umów zawartych 3 marca Penta Investments, środkowoeuropejska grupa inwestycyjna i dotychczasowy 38,2 proc. akcjonariusz Empik Media & Fashion S.A. ("EM&F" lub "Spółka") oraz Krockella Limited - firma należąca do słowackiego inwestora finansowego, nabyły wehikuły inwestycyjne posiadające łącznie 37,2 proc. akcji EM&F, należące uprzednio do podmiotów zależnych Eastbridge S.a.r.l., i aktualnie posiadają łącznie 75,4 proc. akcji EM&F. Penta aktualnie kontroluje, poprzez swoje podmioty zależne, 50 proc. (minus dwie) akcji EM&F, reprezentujące 50 proc. (minus dwa) całkowitej liczby głosów na walnym zgromadzeniu spółki i ze względu na posiadany pakiet pełni wiodącą rolę w inwestycji. Tymczasem Krockella Limited, kontroluje poprzez swoje podmioty zależne 25,4 proc. akcji EM&F, reprezentujące taki sam procent całkowitej liczby głosów na walnym zgromadzeniu spółki. Wspomniana umowa dotyczyła wspólnego wezwania do zapisywania się na sprzedaż pozostałych 24,6 proc. akcji EM&F, reprezentujących identyczny procent całkowitej liczby głosów na Walnym Zgromadzeniu Spółki. Zgodnie z umową, Krockella s.r.o. (podmiot zależny Krockella Limited) będzie jedynym podmiotem nabywającym akcje w wezwaniu. Cena w wezwaniu została ustalona na 3,49 zł za jedną akcję. Zapisy na sprzedaż akcji w wezwaniu będą przyjmowane od 25 marca do 25 kwietnia 2016 roku przez Trigon Dom Maklerski S.A. "Ogłoszenie wezwania wynika z przepisów prawa, naszym głównym celem było przejęcie 37,2 proc. akcji należących do Eastbridge. Jeśli w wezwaniu uda nam się przejąć pozostałe akcje i wycofać spółkę z giełdy, będziemy zadowoleni. Korzyść z notowania spółki na giełdzie jest niewielka, freefloat jest bardzo niski. To jednak nie jest nasz główny cel, będzie zależeć od rynku" - zapowiedział Thomas von Werner, dyrektor inwestycyjny w Penta Investments. Jego zdaniem cena zaproponowana w wezwaniu jest atrakcyjna. Jak stwierdził, wycena na giełdzie nie powinna być wyznacznikiem, bo freefloat jest bardzo niski. Przypomnijmy, że Penta rozpoczęła inwestycję w EM&F w 2012 roku, jednak aż do końca 2013 roku pozostawała raczej pasywnym inwestorem, który nie angażował się zbytnio w bieżącą działalność grupy EM&F. Sytuacja zmieniła się kilka miesięcy później, gdy w wyniku zmian zachodzących w otoczeniu gospodarczym, niektórych spółki z portfela Grupy EM&F zaczęły notować negatywne wyniki finansowe. Stopniowo Penta starał się coraz aktywniej nadzorować działania operacyjne Grupy i zwiększać swoje możliwości w kwestii jej zarządzania, czego dowodem była m.in. przeprowadzona pod koniec 2014 roku kompleksowa restrukturyzacja 1,34 mld zł długu Grupy EM&F i zapewnienie stabilnego finansowania. "Po zrestrukturyzowaniu zadłużenia, rozwinięciu poszczególnych spółek portfelowych oraz sprzedaży niekluczowych aktywów i Grupy Smyk (spółkę wyceniono n a 1 ,06 m ld z ł) - sytuacja Grupy EM&F ustabilizowała się i Grupa planuje zdelewarowanie zadłużenia, co stanowi dobrą podstawę do dalszego rozwoju Empiku" - twierdzi dyrektor inwestycyjny Penta Investments. Jednocześnie czołowy udziałowiec EM&F przyznaje, że dalszy rozwój uzależniony jest od dalszej restrukturyzacji i kolejnych inwestycji. Według zapowiedzi w tym roku właściciele przeznaczą na ten cel budżet w wysokości 45-50 mln zł. W podobnym wymiarze maja być one kontynuowane także w 2017 roku. "W tym roku i w przyszłym będziemy rozwijać nowy format sklepów, duża część nakładów pójdzie na ten cel. Koncentrujemy się na kluczowych kategoriach: książki, muzyka, film, ale będziemy też rozwijać inne kategorie: artykuły kreatywne i hobbystyczne, papiernicze oraz edukacyjne, m.in. gry planszowe, zabawki edukacyjne. Po drugie, musimy zainwestować w kapitał obrotowy, zbudować zapasy. Po trzecie, będziemy silnie inwestować w platformę online" - deklaruje von Werner. Jednym z elementów trwającej restrukturyzacji EM&F są negocjacje dotyczące "zaawansowanego procesu sprzedaży Gandalf Sp. z o.o.". Właśnie z tego powodu …