Jeszcze latem tego roku niektórzy z dystrybutorów e-booków nie akcentowali tak działań na rzecz zwiększania zainteresowania e-książkami wśród użytkowników czytników i tabletów. Jednak w ostatnich kilkunastu tygodniach konkurencja między wami wyraźnie się zaostrzyła… Obecnie segment, na którym działa platforma Nexto notuje skokowe wzrosty sprzedaży. Rejestrujemy zwiększone zainteresowanie ze strony tzw. zwykłych klientów, którzy coraz częściej nie rekrutują się już wyłącznie spośród fanów nowinek technologicznych, tylko zwykłych konsumentów kultury, aktywnych czytelników którzy zdecydowali się już na lekturę e-książek. To bardzo pozytywny sygnał nie tylko dla nas, ale także konkurencji. Rynkowy tort do podziału jest coraz większy, więc w kolejce do niego jest też więcej chętnych. W segmencie pojawiają się nowe podmioty, zaczyna się „wojna” na promocje…   Powszechnie uważa się, że najważniejszymi trendami okresu 2011-2012 były: dynamiczny wzrost liczby tytułów w postaci cyfrowej wprowadzanych do sprzedaży przez wydawców oraz rezygnacja z restrykcyjnego, z punktu widzenia użytkownika systemu DRM na bardziej przyjazny mu watermark. Zgodzi się pan z tą tezą? Tak, w 100 proc. Dodałbym do powyższego jeszcze rosnącą konkurencję na rynku. W 2013 roku okaże się, kto będzie liderem, a kto znajdzie się na końcu stawki. Latem w spółce NetPress Digital, która jest operatorem serwisu Nexto.pl, nastąpiły istotne zmiany własnościowe. Momentalnie na rynku pojawiły się spekulacje, że platforma może skoncentrować się na dystrybucji e-prasy, nieco „odpuszczając” segment książki cyfrowej. Czy wasza …