Siódma edycja Nagrody Literackiej m.st. Warszawy, której gala odbyła się 23 kwietnia czyli w Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich, przebiegła w sympatycznej atmosferze, w którą publiczność wprowadził entuzjazm dwóch pań, stojących u steru stołecznych władz – prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz i bliskiej sprawom książki przewodniczącej Rady Warszawy Ewy Doroty Malinowskiej-Grupińskiej, pełniących rolę gospodyń spotkania. Na atmosferę miało też z pewnością wpływ piękne i zabytkowe wnętrze Sali Kariatyd w Pałacu Rzeczpospolitej, której gospodarzem jest Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej. Swój udział miał też bezpretensjonalny duet prowadzących, który tworzyli Jerzy Kisielewski i Grzegorz Markowski, z wrodzonym wdziękiem tuszujący kolejne wpadki i odstępstwa od niezbyt konsekwentnego scenariusza. Wśród wielu gości był też Włodzimierz Paszyński, zastępca prezydenta Warszawy, który zainicjował wznowienie Nagrody Literackiej m.st. Warszawy w 2008 roku. – Coraz trudniej znaleźć książki, które warto przeczytać i dlatego kłaniam się jury za stworzenie nam drogowskazów ku dobrym książkom – powiedziała Ewa Dorota Malinowska-Grupińska. I wydaje mi się, że prestiż polskich autorów z roku na rok rośnie, a ich książki na półkach księgarskich stoją dzisiaj na równi z książkami pisarzy zagranicznych, z czego bardzo się cieszę! – dodała. Największym atutem wieczoru była oczywiście obecność Wisława Myśliwskiego, laureata w najważniejszej kategorii nazwanej Warszawski Twórca, zaś werdykt jury został przyjęty z gorącym aplauzem dla wielkiego pisarza. – Jeden z bohaterów mojej ostatniej …