Niedziela, 14 września 2008
CzasopismoWiadomości Księgarskie
Tekst pochodzi z numeru56


Kiedy niniejszy numer ?Wiadomości Księgarskich? znajdzie się w Państwa rękach, sezon podręcznikowy będzie trwał w najlepsze. Jak jednak zapowiadał się z perspektywy końca wakacji?

Wyprawka szkolna

Ten program pomocy uczniom z biednych rodzin ma charakter cykliczny. Co roku więc określona suma pochodząca z państwowej kasy zasila rynek książki edukacyjnej. Pod rządami minister edukacji Katarzyny Hall resort przeznaczył 50 mln zł na dofinansowanie zakupu podręczników. Tegoroczna odsłona obejmie uczniów zerówek, klas 1-3 szkół podstawowych oraz 1-3 ogólnokształcących szkół muzycznych pierwszego stopnia. Prawo do otrzymania pomocy finansowej mają rodziny, w których miesięczny dochód na osobę nie przekracza 351 zł. Po zakupie podręczników rodzice mogą otrzymać zwrot w wysokości 70-170 zł. W sumie rządowa pomoc ma objąć ok. 400 tys. uczniów. Przypomnijmy, że jeszcze w czerwcu, podczas finalizacji prac na reformą podstawy programowej, minister Hall zapowiedziała rozszerzenie od 2009 roku liczby uczniów objętych ?wyprawką?. W zreformowanej szkole z dofinansowania będą mogły skorzystać także najuboższe dzieci z roczników rozpoczynających edukację w pierwszej klasie szkoły podstawowej oraz gimnazjum.

Tegoroczny sezon poprzedziło jeszcze jedno wydarzenie związane z działalnością instytucji zarządzających polską szkołą. Pod koniec lipca, w wyniku nowelizacji ustawy o systemie oświaty, szkoły odzyskały prawo do swobodnego wyboru podręczników i programów. We wrześniu 2007 roku w życie wszedł przepis, według którego szkoły mogły wybrać do trzech podręczników do każdego przedmiotu na danym poziomie kształcenia. Obowiązywał także zakaz zmiany wybranego zestawu przez trzy lata.

Ceny w górę?

? Przewidzenie tego, jaki będzie ten sezon podręcznikowy, to w dużej mierze próba wróżenia z fusów ? stwierdza Piotr Marciszuk, przewodniczący Sekcji Edukacyjnej PIK oraz właściciel wydawnictwa Stentor. ? Jak co roku, wiele zależy od tego, kiedy i jak sprawnie podręczniki opuszczają magazyny wydawców. Wydaje się, że w tym roku duża część tych dostaw odbyła się w lipcu, trochę mniejsza w sierpniu, a niewielkie zapasy pozostawiono na wrzesień ? uzupełnia.

?Zapłacimy więcej za podręczniki? alarmowały niemal codziennie w ostatnich tygodniach media. W tych informacjach króluje średnia kwota 170-230 zł, jaką należy zapłacić za komplet książek w zależności od wieku ucznia. Z całego kraju dobiegają także doniesienia o kiermaszach książek używanych i rabatach na poziomie 30-50 proc. ? Wydawcy podnieśli ceny, jednak tylko o 3 proc. Widać więc wyraźnie, że nie była to podwyżka obliczona na zysk, a jedynie stanowiąca próbę zrekompensowania wyższych kosztów produkcji, wynikających z kolei ze zwiększenia obciążeń m.in. na logistykę czy ogólne utrzymanie firm ? mówi Robert Witon, współwłaściciel hurtowni Wikr, największego dystrybutora oferty edukacyjnej w kraju.

Czy jednak jest coś, co zasadniczo różni obecny sezon chociażby od poprzedniego?

? Zaskakująca jest wysoka sprzedaż nowych wydań podręczników. W związku z ostatnią reformą programową, przede wszystkim w przypadku matematyki, wydawcy przygotowali nowe wydania podręczników dla pierwszych klas nauczania początkowego, czwartych klas szkół podstawowych oraz pierwszych klas gimnazjum i szkół ponadgimnazjalnych. Jednocześnie wydali także nowe książki dla klas starszych, które powinny kontynuować naukę w oparciu o stare programy ? mówi Robert Witon. Jego zdaniem, po rozpoczęciu roku szkolnego może wyniknąć z tego spory problem, zwłaszcza jeżeli klienci będą chcieli wymienić nowe wydania na stare. Niektóre oficyny poszły bowiem o krok dalej i wycofały z rynku wcześniejsze edycje. Często jedynym sposobem może zatem okazać się zakup bezpośrednio u wydawcy.

Niestety, potwierdzają się także pojawiające się od czasu do czasu przez całe lato informacje o problemach niektórych wydawców z odpowiednim logistycznym zabezpieczeniem dostaw.

Trudno dziś, pod koniec sierpnia, przewidzieć dla kogo ten sezon okaże się mniej czy bardziej udany pod względem finansowym. Równie nierealne wydaje się stwierdzenie, czy w ogóle będzie lepszy od ubiegłorocznego. Nie wiadomo także, jak bardzo na jego obraz wpłynie odkup podręczników. Przyjmuje on coraz bardzie atrakcyjne formy i obecny jest już nie tylko w ?klasycznych? budach czy samochodach- stoiskach ulicznych handlarzy, lecz także coraz mocniej m.in. w Internecie. Jest również niejednokrotnie wspierany przez lokalne społeczności czy władze. Tak dzieje się chociażby w Bydgoszczy, gdzie na oficjalnej stronie internetowej miasta już drugi rok z rzędu działa Internetowa Giełda Podręczników.

Autor: Paweł Waszczyk