W ramach cyklu „Wydawcy i księgarze w służbie Rzeczypospolitej” prezentujemy artykuły o ważnych dla polskiej kultury księgarzach i wydawcach. Artykuł dofinansowano ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm jutra”. Materiał dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa. Przedwojenna Warszawa mogła pochwalić się wieloma naprawdę znakomitymi księgarniami (które prowadziły jednocześnie działalność wydawniczą) prowadzonymi z mniejszymi lub większymi sukcesami przez rodziny, w których „fach” księgarski był przekazywany z ojca na syna (lub z ojca na córkę – jak w przypadku Mortkowiczów). Różnorodność oferty, będąca wynikiem wielu różnych czynników – charakterów, pracowitości, zamożności, wyznawanej filozofii lub religii, oraz bardzo często szczęścia, dodawała miastu kolorytu i sprawiała, że praktycznie każdy mógł znaleźć coś dla siebie, nie w tej, to innej księgarni. Jeden z najbardziej reprezentatywnych i prestiżowych lokali zajmowała Księgarnia Trzaski, Everta i Michalskiego, działająca w luksusowych, parterowych wnętrzach Hotelu Europejskiego przy Krakowskim Przedmieściu 13 w Warszawie. Symbolem przedsiębiorstwa została Europa porwana przez Zeusa, a oferta nie sprowadzała się tylko do książki polskiej. Księgarnia miała bardzo rozbudowany dział zagraniczny, obsługiwany przez personel władający językami obcymi. Wydawnictwo TEM słynęło z solidności edytorskiej oraz rzetelności merytorycznej, zamawiając dzieła u najwyższej klasy fachowców i uczonych uniwersyteckich z całego kraju. Książki drukowano na papierze wysokiej jakości, zaopatrywano je w estetyczne ilustracje oraz w kolorowe oprawy introligatorskie. Dom Wydawniczy Trzaska, Evert i Michalski miał opinię uczciwego i rzetelnego partnera, niezalegającego ze spłatą kredytów i nieoszukującego autorów na honorariach. Firma w szczytowym okresie dysponowała przedstawicielstwami w Częstochowie, Gdyni, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Lwowie, Łodzi, Łucku i Poznaniu. W niniejszym tekście chcielibyśmy przybliżyć postać jednego z założycieli firmy – Władysława Trzaski. Dzieciństwo i młodość Urodził się 17 maja 1881 w Nowym Dworze Mazowieckim1 lub wsi Kubrin w powiecie legionowskim2. O rodzinie, z której pochodził Trzaska, nie wiemy absolutnie nic. Nie możemy napisać o tym, czym zajmowali się jego rodzice, ani czy była to rodzina o kupieckich tradycjach. Na pewno jednak rodzice starali się wychować Władysława na pracowitego i ambitnego człowieka. Od 1893 roku Trzaska uczył się w gimnazjum w Warszawie, pracując jednocześnie jako goniec w redakcji „Kuriera Warszawskiego”. Godzenie nauki z obowiązkami zawodowymi było dość powszechne i stanowiło niejako element wychowawczy służący przygotowaniu chłopca do trudów wieku męskiego. W 1898 roku Trzaska został zatrudniony w papierni Mirków3 w Jeziornej k. Warszawy4. Historia papierni sięga 1775 roku, kiedy to baron Jan Kurtz zwrócił się do króla Poniatowskiego z propozycją założenia w Jeziornie papierni. Był to jeden z najstarszych zakładów papierniczych w Polsce i pierwszy na terenie Mazowsza. W powstałej wtedy Królewskiej Fabryce Papieru czerpano m.in. papier, na którym spisana została Konstytucja 3 Maja. W kolejnych latach zakład przechodził na własność Samuela Bruschkego, a następnie Józefa Krzyczkowskiego. W 1830 roku zakład przeszedł na własność Banku Polskiego. Powstawał w nim papier używany m.in. do druku papierów wartościowych. W 1836 roku wyposażony został w nowoczesne maszyny sprowadzone z Wiednia – była to pierwsza maszyna papiernicza w Polsce, pozwalająca na …