Wtorek, 19 czerwca 2018
TRUDNY LOS GONETA.NET
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeruBiblioteka Analiz nr 481 (9/2018)
Aneta Gonera założyła 7 listopada 2007 roku wydawnictwo internetowe Goneta. net, wydające e-booki mało znanych autorów polskich. Była to głównie beletrystyka dla dzieci i dorosłych, poezja i poradniki. Od 2013 roku oferta powiększyła się o druk na żądanie. – Działalność wydawniczą prowadziłam równolegle z wykonywaniem swojego zawodu, czyli pracować u siebie przy książkach mogłam jedynie od 6. rano (lub wcześniej rzecz jasna, ale nie zawsze udawało mi się wstać przed 4.50) i potem wieczorem, po godzinie 18. – przyznała Aneta Gonera. W sierpniu 2017 roku założycielka i właścicielka zdecydowała o zamknięciu wydawnictwa, co nastąpiło 31 grudnia 2017 roku. Większość wybranych tytułów wraz z prawami autorskimi zostało przekazanych do firmy Ebookowo.pl. Poniżej publikujemy podsumowanie ponad rocznej działalności, dokonane przez właścicielkę wydawnictwa i jej refleksje wynikające z zebranych doświadczeń. Wydawnictwo kompaktowe Czas mija, a intensyfikacja naszego życia przyspiesza go. Omija nas gdzieś obok nas nasze własne życie rodzinne. Zawsze chciałam pomagać innym. Taką mam naturę. Bezinteresownie, dlatego że ktoś o to prosi albo widzę, że inaczej się nie da. Nie wszyscy potrafią poprosić. Tak jest z autorami, którzy mają swoje emocje na wierzchu, są nieco inni od tak zwanych ludzi zwykłych. Coś zostanie napisane, przeczytane ponownie, po czym autor pokręci głową i wrzuci gdzieś na dno przysłowiowej szuflady. Każdy twórca ma dar. Pisarz też go ma. No bo jak to napisać kilkaset stron, żeby było ciekawie, spójnie i z sensem, żeby nie pomylić wątków, imion, miejsc. Jak już taki tekst jest, to wtedy jest najgorsze. Co z nim dalej zrobić? Nadwrażliwość i pokora — cechy wielu autorów debiutujących w swojej przygodzie pisarskiej — uniemożliwiają przebojowość, atak i wmawianie innym, że to jest dobre. Rodzina i przyjaciele twierdzą, że to, co czytali, to jest bestseller, że niczego takiego nigdy nie było i nie będzie. Taki nadwrażliwiec podnosi głowę, przełyka pokorę i z drżącym sercem szuka wydawnictwa. A nuż, jak rodzina i przyjaciele twierdzili, ktoś się zainteresuje i przyzna, że to jest bestseller i w związku z tym na pewno wyda. Bezpłatnie i bezinteresownie. Tu pojawia się Goneta.net. Kompaktowe wydawnictwo. Daje szansę na zaistnienie tym, co mają pokory zbyt dużo i takim, co jej nie mają w ogóle i są roszczeniowi. Przez ostatnie dziesięć lat miałam do czynienia z ludźmi. Nie widzieliśmy się. Wierzę, że niektórzy mogli mieć wrażenie komunikowania się z jakimś nieuchwytnym fantomem, zwłaszcza ci pierwsi, w 2007 roku. I jestem im wdzięczna za wiarę we mnie, bo gdyby nie ci pierwsi, nie byłoby następnych dziesięciu lat. Rozszerzone horyzonty Dzięki wzajemnym relacjom autor-wydawca udało mi się mieć do czynienia z wieloma wartościowymi osobami. Pisanie do kogoś, a nie mówienie, ułatwia komunikację, przekazanie myśli, którą trudno by było uchwycić w rozmowie. Dzięki tej mailowej korespondencji udało mi się wielu autorów przekonać do pozostania przy pisaniu. Wielu do mnie wracało z kolejnymi tytułami. Wtedy zaczęłam otrzymywać sygnały, że moja konsekwencja i uczciwość wobec ludzi opłaca się. To jest szacunek, na który pracowałam nieustannie i cieszę się, że moje wartości i wiara w drugiego człowieka zaowocowały tak wieloma świetnymi kontaktami. Przeczytałam mnóstwo tekstów, których niewielu innych miało okazję przeczytać. Moje horyzonty się poszerzyły. Nauka biznesu Nauczyłam się trudnego biznesu. Rozwinęłam technicznie. Każde działanie wymuszało na mnie skupienie się i dążenie do rozwiązania ewentualnych problemów, których nigdy mi nie brakowało i to zawsze w najmniej odpowiednim momencie. Na szczęście jestem osobą kontaktową, więc zawsze znalazłam rozwiązanie, mimo że na początku brakowało mi sił na podjęcie wyzwania. Oprogramowania typu Płatnik na przykład. Nieustanna walka …
Wyświetlono 25% materiału - 517 słów. Całość materiału zawiera 2071 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się