Twoja księgarnia internetowa obchodzi piękny jubileusz... Kraina Książek skończyła w tym roku 25 lat! Z tej okazji na Wrocławskich Targach Dobrych Książek mieliśmy urodzinowe stoisko o powierzchni 18 mkw. Oczywiście stoisko łączyliśmy z wydawnictwem Książkowe Klimaty i prezentowaliśmy jego całą ofertę. Mieliśmy kilkaset tytułów, głównie w języku angielskim, od kilkunastu „topowych” wydawców jak Penguin Random House, Wiley czy Cambridge University Press. Jednak na Targach prezentowaliśmy nie te bardzo naukowe książki, lecz takie „dla każdego”, żeby odwiedzający targi znaleźli coś dla siebie. Od czego się zaczęła twoja działalność? Księgarnia powstała zupełnie przypadkiem. Z wykształcenia jestem informatykiem i już wtedy fascynował mnie internet, który był wówczas w Polsce zupełnie raczkujący. Stwierdziłem, że stworzę sklep internetowy. Przypadkowo trafiło na książki, ponieważ w pobliżu miejsca, w którym wówczas pracowałem, znajdowały się hurtownie książek. A poza tym książki się łatwo pakuje, w przeciwieństwie do wielu innych rzeczy, co też miało niebagatelne znaczenie. W listopadzie 1997 roku pojawiała się firma Kraina Książek. Tę nazwę wymyśliła moja żona. Nie funkcjonowała jeszcze pod swoją obecną domeną, bo wtedy były dziwne przepisy, że nie można było rejestrować nazw typu „księgarnia” czy podobnych, więc domena był wówczas pod nazwą mojej ówczesnej firmy. Jakiej firmy? Firmy Zaród. Pierwszy adres księgarni internetowej brzmiał więc: zarod.com.pl. Zacząłeś od sprzedaży polskich książek? Zacząłem od polskich książek, bo takie były pod ręką. A po dwóch – trzech latach weszli na rynek wielcy, czyli Empik oraz Merlin, którego może jeszcze ktoś pamięta. Zaczęli od razu „z grubej rury”, więc stwierdziłem, że muszę znaleźć swoją niszę i tą niszą był import książek obcojęzycznych. Do tej pory e-sklep działa pod adresem Krainaksiazek.pl. A …