Wtorek, 21 lutego 2012
Rozmowa z Markiem Kasperskim – właścicielem firmy ThinkLab, współwłaścicielem serwisu nakanapie.pl
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru321
Serwis nakanapie.pl istnieje od 2007 roku… Tak, z tym że wcześniej działał jako Odia. pl. Po trzech latach przejęliśmy go ze wspólnikiem by utrzymywać w ramach firmy ThinkLab, która zajmuje się tworzeniem i prowadzeniem serwisów internetowych. Współpracujemy z takimi klientami jak Agora S.A., Grupa Allegro Sp. z o.o. czy Polkomtel S.A…. Skąd zatem pomysł na portal społecznościowy dla miłośników książek? To naturalne połączenie aktywności zawodowej z osobistym zamiłowaniem do książek. Zresztą sam co nieco piszę i wydaję. W związku z tym działalność na rynku książki zawsze była dla mnie czymś pociągającym. Dlatego, kiedy nadarzyła się okazja do kupienia takiego serwisu, bez większego namysłu stwierdziłem: Ok, zróbmy to… Gdzie w pomyśle na taki serwis jak nakanapie. pl jest miejsce na biznes, bo przecież nie jest to wyłącznie działalność ideowa… Naszą misją jest wprowadzić rynek książki do internetu. Nakanapie.pl jest dość specyficznym biznesem. Jeżeli zwrócisz uwagę na to, że u podstaw jesteśmy serwisem społecznościowym, to trzeba zaznaczyć, że w ramach jednej z części biznesowych współpracujemy z księgarniami internetowymi. W serwisie, na stronie prezentującej wybrany tytuł z naszych zasobów, można znaleźć zakładkę „Gdzie kupić”. Użytkownicy odwiedzają nakanapie.pl między innymi po to, aby sprawdzić gdzie mogą znaleźć i zaopatrzyć się w poszukiwaną przez siebie pozycję. I dzięki temu serwis zarabia… Tak, dzięki takiej funkcjonalności kierujemy ruch do księgarń internetowych i systemów aukcyjnych. To jeden z podstawowych kanałów, z których czerpiemy korzyści finansowe. To zresztą w największym stopniu odróżnia nakanapie. pl od innych serwisów społecznościowych poświęconych książkom, bo tam takich funkcji bądź nie ma, bądź po skopiowaniu od nas, nie są tak rozwinięte jak w nakanapie.pl. Ważne jest to, że jesteśmy w stanie nie tylko wskazać klientowi gdzie może kupić poszukiwaną książkę, która jest nowością czy bestsellerem, ale także taką, która „wyszła” już z pierwszego obiegu, a nawet pozycje, które od dawna nie były wznawiane, a są dostępne w sprzedaży, choć stosunkowo trudno do nich trafić. W związku z tym, serwis „pracuje” na rynku księgarskim (książki nowej) jak i antykwarycznym (rynek książki używanej), a także wydawniczym (promocja tytułów). To znaczy, że bazę tytułów uzupełniacie na bieżąco o tytuły nowe, ale także nieco starsze, a nawet dużo starsze pozycje? Tak i odbywa się to na dwa sposoby. Z jednej strony mamy podpisane umowy o współpracy z dużą grupą podmiotów sprzedających książki w sieci, ale bazę mogą uzupełniać też nasi użytkownicy. Dzięki temu jest ona stale uaktualniana. Obecnie dysponuje zbiorem ponad 700 tys. tytułów. To zaskakująco wysoka liczba… Normalnie w największych księgarniach internetowych występuje dostępność tytułów na poziomie 90-120 tys. pozycji. Dzieje się tak dlatego, że dysponują one książkami, które w danym momencie znajdują się w pierwszym rynkowym obiegu, lub „wypadły” z niego kilka czy kilkanaście miesięcy wcześniej, zaś wciąż dostępne są w hurtowniach. Nakanapie. pl ma natomiast możliwość sprawdzić dostępność kolejnych 600 tys. tytułów – tytułów używanych, niewznawianych i czasem trudno dostępnych. To jest bardzo ważne, ponieważ sporą częścią działalności naszego serwisu są kontakty z czytelnikami, którzy zgłaszają sie do nas z komunikatami w rodzaju: „od 15 lat szukam takiej i takiej książki, państwa serwis mi pomógł w jej zakupie”. No dobrze, ale ile z tych 700 tys. tytułów „żyje”, czyli można je rzeczywiście kupić? To oczywiście zależy od dostępności tytułu na rynku. Ale według mnie dysponujemy najlepszym na rynku narzędziem weryfikacji dostępności książek, ponieważ w tym zakresie pracujemy z większością czołowych księgarń internetowych, także z dużą grupą antykwariatów, a z drugiej strony z największymi portalami aukcyjnymi w kraju, czyli Allegro i Świstakiem (wg AukcjoStat to 80 proc. rynku aukcji), co pozwala nam pozyskiwać wiedzę o tym najbardziej nieformalnym obiegu handlowym książkami. Po prostu działa to tak, że jeśli ktoś wystawia książkę na aukcji, na jednym z tych dwu serwisów, informacja o tym automatycznie pojawia się w nakanapie. pl. W przypadku obiegu książki na rynku pierwotnym, prócz księgarni internetowych współpracujemy z porównywarkami, jak Ceneo, dzięki czemu znowu mamy informację na temat dostępności książki w około 500 księgarniach internetowych. Dlatego uważam, że penetrujemy większość rynku, jeżeli chodzi o obieg książki nowej i używanej. Natomiast drugi model biznesowy funkcjonujący w ramach nakanapie.pl to współpraca z wydawcami, w zakresie promocji ich tytułów. Coraz częściej jest też tak, że autorzy sami chcą wypromować książkę, dlatego decydują się na przykład na wykupienie u nas reklamy. Jaka jest, w związku z tym co powiedziałeś, podstawowa funkcja serwisu na kanapie.pl? To zdecydowanie ewoluuje. Może powiem tak: istnieje rynek księgarń internetowych, rynek antykwariatów i aukcji, od pewnego czasu także rynek serwisów społecznościowych poświęconych książkom. Dlatego ciągle pracujemy nad tym, jak się wyróżniać, jak budować funkcje, których nie ma w innych serwisach. Jeżeli celem klasycznego serwisu społecznościowego jest odpowiedź na pytanie „co czytać”, to nakanapie.pl oprócz tego, że na nie odpowiada, zmierza także w kierunku odpowiedzi na pytanie „skąd wziąć daną książkę?”. I wskazuje kilka źródeł… Zgadza się, zaczynając od księgarń internetowych, aukcji, antykwariatów, przez księgarnie stacjonarne, a nawet biblioteki. Chodzi o to, aby osoba odwiedzająca nasz serwis w prosty i szybki sposób dowiedziała się, jak zdobyć potrzebny jej tytuł, niezależnie od tego czy poszukuje dobrej lektury w czasie wolnym, czy źródła do pracy naukowej. Dzięki porównywarce cen, oprócz pytania „gdzie kupić” serwis wskazuje też „za ile”. Ofertę ilu sklepów porównujecie? Obecnie porównujemy ceny około pół tysiąca podmiotów… Jednak wasza porównywarka prezentuje tylko kilkanaście rekordów… Tak, ale to tylko wierzchnia warstwa całego systemu. Bezpośrednio współpracujemy z kilkunastoma księgarniami internetowymi, w tym takimi jak: Selkar. pl, Kumiko.pl, Matras.pl, Madbooks, TaniaKsiazka. pl, Inbook, Empik.com, Fabryka. pl, ale jednocześnie mamy podpisaną umowę z firmą Ceneo. Czyli dostęp do niemal „hurtowej” oferty… Można tak powiedzieć. W momencie, kiedy poszukiwany tytuł dostępny jest na Ceneo.pl klient otrzymuje informacje o widełkach cenowych dostępnych tam ofert. Z kolei jeżeli jakaś książka jest wystawiana na aukcji i nie jest dostępna w Ceneo, to do naszej porównywarki trafia np. dzięki danym z Allegro. Dlatego, choć prezentacji tytułu w nakanapie.pl towarzyszy tylko kilkanaście rekordów o charakterze ofertowym, to śmiało zaryzykuję stwierdzenie, że jesteśmy w stanie dokonać eksploracji nawet 90 proc. rynku sprzedaży internetowej książek w Polsce. Podsumujmy ubiegły rok w działalności serwisu i porozmawiajmy o tym, co w przypadku projektów internetowych bywa najważniejsze, czyli o statystykach. Dla nas statystyki są tylko personalizacją pewnego narzędzia. W klasycznym serwisie społecznościowym ważne jest, aby odwiedzali go użytkownicy i dzielili się swoimi opiniami na wybrane tematy. U nas co prawda też, ale dzięki zagospodarowaniu obszaru informacji, na temat tego gdzie można znaleźć poszukiwaną książkę, realnie generujemy ruch do sklepów internetowych, czyli przepływ klientów, którzy w pewnym momencie dokonują zakupu. W 2011 roku serwis nakanapie.pl miał 2,4 mln unikalnych użytkowników. Przypomnę tylko, że chodzi o użytkownika liczonego …
Wyświetlono 25% materiału - 1077 słów. Całość materiału zawiera 4309 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się