„Salman Rushdie poprosił brytyjską policję o ochronę w związku z nagrodą w wysokości 80 tys. funtów, jaką wyznaczyła za jego głowę pewna irańska organizacja” – czytamy w serwisie Onet.pl . Związek Upamiętniający Męczenników Świata Muzułmańskiego chce zapłacić temu kto "zdoła pozbawić życia odszczepieńca Salmana Rushdie". Irańczycy są niezadowoleni z faktu, że pisarz został nagrodzony przez Królową Elżbietę II tytułem szlacheckim. Oburzenie świata muzułmańskiego wywołała w 1988 kontrowersyjna powieść Rushdiego „Szatańskie wersety”.

Mimo zapowiedzi, sąd nie wydał wczoraj wyroku w sprawie oskarżonego o zabójstwo Krystiana B. Nadal nie wiadomo więc czy podróżnik, filozof i pisarz z Chojnowa naprawdę zabił człowieka, a potem opisał tę zbrodnię w swojej powieści "Amok". Proces odroczono, bo prokuratura i oskarżyciele posiłkowi w ostatniej chwili zażądali przesłuchania trójki kolejnych świadków, w tym wydawcy książki „Amok”.

Włoski pisarz Claudio Magris, który odwiedził Warszawę z okazji wydania książki "Na oślep", wspominał swoje spotkania z Ryszardem Kapuścińskim. „Poczuliśmy wzajemną sympatię, szacunek, zadziwiające podobieństwo umysłu. Naszym wspólnym sposobem na życie jest podróż, konfrontacja ze światem. I świadomie używam czasu teraźniejszego. To my, ludzie, nadajemy śmierci większą wagę, niż ma ona w istocie” – mówił Magris o swej znajomości z polskim reportażystą. Autor spotkał się z czytelnikami w Bibliotece Narodowej.

Vaclav Havel – były prezydent Czech i Czechosłowacji ukończył pisanie nowej sztuki, która odzwierciedla lata spędzone przez autora w świecie polityki. To pierwsza od 18 lat i prawdopodobnie ostatnia sztuka Havla. Autor przyznał, ze próbował w niej oddać automatyzmy mowy polityków, którzy wypowiadając jedno słowo automatycznie przyklejają do niego szereg następnych, a cała ta zbitka przechodzi z jednego wystąpienia do kolejnych.