środa, 22 marca 2017
WydawcaŚwiat Książki
AutorNicholas J. Karolides‚ Margaret Bald‚ Dawn B. Sova
TłumaczenieJarosław Mikos
Recenzent(Ł)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2004
Liczba stron560


Począwszy od „Sztuki kochania” Owidiusza‚ przez Biblię‚ „Dekameron” po „Archipelag Gułag” i „Szatańskie wersety” amerykańscy
autorzy tropią ingerencje cenzury na przestrzeni wieków. Czasem konsekwencje
bycia na indeksie były dla autorów tragiczne w skutkach‚ czasem stawały się przyczynkiem do ich sławy w światku literackim. Czasem cenzorzy
zachowywali się racjonalnie – w myśl wytycznych przełożonych czy to partyjnych‚ czy kościelnych lub nacisków społecznych‚ czasem zupełnie bez sensu. Dla przykładu w Rosji carskiej zakazane było wydawanie
„Chaty wuja Toma” Harriet Beecher Stowe – rzecz o niewolniczej pracy amerykańskich Murzynów z Południa.
Nota bene książka miała też cenzorskie problemy w Stanach‚ co jednak łatwiej zrozumieć. Powodów dla ograniczania wolności wypowiedzi zawsze było dostatecznie dużo i nie wierzmy‚ że nie ma ich dziś‚ czego najlepszym dowodem opisywane w książce cenzorskie zapędy lokalnych
społeczności i organizacji religijnych
we współczesnych Stanach Zjednoczonych.

Tym, co irytuje w książce amerykańskich
autorów, jest zupełny brak wyczucia proporcji. Dla nich taką samą cenzurą jest zsyłanie człowieka za jego książki do obozów pracy‚ jak protesty nawiedzonych szaleńców‚ którzy domagają się usunięcia jednego egzemplarza z biblioteki. Dlatego w zbiorze znalazło się wiele tytułów przypadkowych – książek można powiedzieć‚ że kontrowersyjnych‚ ale na pewno nie prześladowanych. Uczciwie zresztą wytyka to w posłowiu
do polskiego wydania prof. Andrzej
Paczkowski, nazywając dobór zakazanych tytułów „wielkim materii pomieszaniem”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ