środa, 24 października 2018
WydawcaInstytut Mikołowski
AutorRon Padgett
TłumaczenieAndrzej Szuba
Recenzent(jd)
Miejsce publikacjiMikołów
Rok publikacji2018
Liczba stron62
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2018

To trzeci zbiór wierszy amerykańskiego poety Rona Padgetta (urodzonego w roku 1942 w Oklahomie, ale żyjącego i tworzącego od lat w Nowym Jorku), jaki ukazuje się w Polsce. Pierwszy w roku 2007 wydał we własnych przekładach Andrzej Szuba, drugi w roku 2008 Jacek Gutorow, a ten zatytułowany „Bezczynność butów” ponownie Andrzej Szuba, sam zresztą poeta, autor opublikowanego właśnie zbioru lirycznych miniatur „444 strzępy”.

Szuba, przed laty członek grupy poetyckiej Kontekst – obok Stanisława Piskora, Włodzimierza Paźniewskiego i Tadeusza Sławka – współautor głośnej pracy zbiorowej „Spór o poezję”, wydanej w roku 1977 i polemizującej z ogłoszonym trzy lata wcześniej „Światem nie przedstawionym” Juliana Kornhausera i Adama Zagajewskiego, od lat tłumaczy poezję amerykańską i brytyjską. Przekładał utwory Walta Whitmana, Ezry Pounda, Emily Dickinson, Edgara Lee Mastersa, Allena Ginsberga, Lawrence’a Ferlinghettiego, Seamusa Heaneya. Ponadto spopularyzował w Polsce twórczość autorów dotąd mniej u nas znanych, takich jak: Stephen Crane, Robert Hass, Dannie Abse czy Ronald Stuart Thomas. Ron Padgett należy do tych ostatnich, ale kinomani być może znają jednak jego wiersze z filmu Jima Jarmuscha sprzed dwu lat „Paterson”.

Padgett posługuje się komunikatywnym językiem, na dodatek sprozaizowanym, wiele jego wierszy to minimalistyczne poetyckie reportaże z codzienności. Ten poeta nie tyle pisze, co mówi, opowiada. A tym samym szuka kontaktu i porozumienia z czytelnikiem. Siłą jego liryki jest nie tylko bezpośredniość wyrazu, ale także poczucie humoru, bywa że czarnego humoru, poza tym ironia, której zazwyczaj towarzyszy także autoironia, co się chwali. O fenomenie jego poezji zgrabnie pisze (na czwartej stronie okładki) Krzysztof Siwczyk, dyrektor programowy Festiwalu Miłosza: „Wiersze Padgetta są gościnne. Ich autor zaś pomieszkuje na progu”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ