Poniedziałek, 18 lipca 2011
WydawcaPrószyński i S-ka
AutorJakub Porada
RecenzentTO-RT
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2011
Liczba stron232


„Ucieczka z siermiężnego PRL-u marzyła mi się
nieustannie. Wszystko jedno, dokąd” – pisze Jakub
Porada w wartkich wspomnieniach z okresu dojrzewania.
Pochłaniałem je łapczywie, gdyż należę do
tej samej generacji, co autor i też wówczas przechodziłem
tytoniowo-alkoholowe inicjacje, aczkolwiek
nie stosowałem w praktyce prawa Ohma:
„Nie chodzić z jedną, tylko z dwoma”. Równie doskonale,
lecz zdecydowanie mniej nostalgicznie,
pamiętam osobliwości realnego socjalizmu,
polski
showbiznes z lat dekady na kredyt oraz umundurowanej władzy,
ówczesną modę, rynek muzyczny, względnie wydarzenia z zakresu
popkultury. Podobnie jak autor śledziłem losy bohaterów seriali „Nakija”
oraz „Banacek” – gdzie kryminalne zagadki Stanów Zjednoczonych
rozwiązywali – odpowiednio – Indianin oraz Polonus (chociaż
od tych bohaterów zdecydowanie wolałem przygody poruczników
Kojaka a zwłaszcza Columbo), pamiętam jaką oglądalność (czy ten
termin wtedy już istniał?) miała „Niewolnica Isaura”, jakie emocje budziła
„Selekcja”, trzyczęściowy spektakl Teatru Telewizji, którego TVP
nie wznawia zapewne z uwagi na nieoprawność polityczną autora –
Waldemara Łysiaka, jakie dyskusje wywołała emisja dokumentu „Oto
Ameryka” (zwłaszcza msza satanistów), chociaż mnie równie poruszył
wtedy inny reprezentant cineme vertite pt. „Il mondo cane”, czyli „Pieski
świat” Gualtierego Jacopettiego.
Niemało w tej sentymentalnej – chociaż pełnej ludycznego humoru

– książce sentencji godnych Forresta Gumpa – exemplum: „Życie jest jak
partia szachów, albo posuwasz królową, albo walisz konia”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ