Wtorek, 2 listopada 2021
WydawcaIPN
AutorCzesława Panek-Wierzbińska
TłumaczenieGrażyna Waluga
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiŁódź-Warszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron160
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 10/2021

Wspomnienia kresowianki, która jako kilkuletnie dziecko razem z rodziną została deportowana z rodzinnej miejscowości Chmielów (woj. stanisławowskie) daleko na wschód ZSRS, aż los zawiódł ją do Nowej Zelandii, gdzie żyje do dzisiaj. Czesława Panek-Wierzbińska (ur. 1933 r.) wspomina szczęśliwe, „prawdziwie idylliczne” dzieciństwo w Polsce, nad Dniestrem, wśród kochających się rodziców i licznego rodzeństwa. Ale przyszedł ten dzień, 10 lutego 1940 roku, który na zawsze zmienił jej życie. Zagonieni do bydlęcych wagonów, w brudzie, smrodzie, ściśnięci na jednej pryczy jechali w nieznane. Relacjonuje z perspektywy małej dziewczynki podróż, pobyt w miejscach nowego osiedlenia, gdzie panował chłód, głód, choroby zabierały kolejnych członków jej familii, wreszcie tułaczkę, byle daleko od „nieludzkiej ziemi”. Tak wraz z dwiema siostrami znalazła się w domu dziecka w Iranie, wreszcie polscy mali uchodźcy trafili do obozu w miejscowości Pahiatua w Nowej Zelandii. Cały czas sieroty miały nadzieję na powrót do ojczyzny, ale plany „zniweczyło ustanowienie w Polsce rządu kontrolowanego przez komunistów”, a wtedy premier Peter Foster zaproponował dzieciom i personelowi obozu pozostanie w Nowej Zelandii na stałe.

Pani Czesława szczerze i z wdziękiem opowiada, nie szczędzi gorzkich słów, ale w jej życiu zdarzyły się i radosne momenty. Dopełnieniem opowieści są liczne fotografie.

Książka została wydana w Nowej Zelandii w 2015 roku pod tytułem „Chmielów. Our Paradise Lost”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ