Poniedziałek, 29 lutego 2016
WydawcaRebis
TłumaczenieBogdan Baran, Joanna Gorecka-Kalita, Monika Szewc-Osiecka
RecenzentPiotr Dobrołęcki
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2015
Liczba stron870


Mieliśmy już „Czarną księgę komunizmu”,
napisaną w osiemdziesięciolecie
wybuchu rewolucji październikowej
w Rosji. Jej polskie tłumaczenie ukazało
się w 1999 roku nakładem wydawnictwa
Prószyński i S-ka, a jednym z autorów
był prof. Andrzej Paczkowski. Teraz
w podobnej szacie graficznej ukazuje się
kolejna czarna księga – tym razem o prześladowaniach
chrześcijan, katolików, prawosławnych
i protestantów. Jak czytamy
na stronie tytułowej, jest to „dzieło 70 specjalistów
z wielu dziedzin, świadków i ludzi
bezpośrednio dotkniętych cierpieniem
z powodu wyznawanej wiary”, a dalej, że
„jest to zbiór reportaży i analiz ekspertów:
chrześcijan różnych wyznań, ateistów, muzułmanów
i żydów”.

Nie chce się wierzyć, ale spośród czterech
największych religii świata (hinduizm,
judaizm, chrześcijaństwo i islam),
właśnie wyznawcy chrześcijaństwa są najbardziej
prześladowani. Wszystkie odłamy
chrześcijaństwa liczą około dwa miliardy
wiernych, z czego blisko miliard to katolicy,
pół miliarda protestanci, 150-200 mln
prawosławni, 60 mln anglikanie i 30 mln
wyznawcy kościołów przedchalcedońskich.
Dramatyczny wiek XX to dla chrześcijan
blisko 45 mln męczenników, a w pierwszej
dekadzie XXI wieku co roku ginie 100
tys. chrześcijan. „Liczby te pokazują, że żaden
okres w historii Kościoła nie był nacechowany
taką wrogością wobec chrześcijan,
znaku krzyża oraz innych znaków
religijnych, jak czas obecny”, napisał we
wstępie do polskiej edycji „Czarnej księgi”
bp Krzysztof Zadarko, delegat Konferencji
Episkopatu Polski ds. Imigracji. Skala tego
zjawiska wcale nie maleje, bo obecnie
około 200 mln chrześcijan jest prześladowanych
ze względu na wyznawaną wiarę,
a blisko 350 mln żyje w krajach, gdzie spotykają
się z różną falą represji.

Możemy się cieszyć, że wszystkie te
dramatyczne zjawiska dotyczą ziem od
nas odległych, od Afryki Północnej i Bliskiego
Wschodu po kraje Azji Południowo-
Wschodniej, jak też po byłe republiki
radzieckie i Bałkany. Jednak jak głosi tytuł
jednego z rozdziałów, prześladowania
chrześcijan są „sprawą, która dotyczy nas
wszystkich”.

Jak blisko naszych granic konflikt religijny
może wybuchnąć i doprowadzić do
krwawych porachunków i prześladowań
religijnych, widać na przykładzie krajów
bałkańskich, gdzie po rozpadzie Jugosławii
w ciągu ostatniej dekady XX wieku
wybuchły wojny, w których – jak czytamy
– „czynnik religijny znalazł się w samym
sercu logiki nacjonalistycznej”. Doszło do
wzajemnych mordów między chrześcijanami,
prawosławnymi Serbami i katolickimi
Chorwatami, a także muzułmanami z Bośni
i Hercegowiny. Kolejny konflikt nastąpił
w Kosowie – między prawosławnymi
Serbami a albańskimi wyznawcami islamu.
Pamiętajmy, że stamtąd do polskiej granicy
nie jest więcej niż dzień jazdy samochodem.
Bardzo blisko.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ