Czwartek, 1 kwietnia 2021
WydawcaBellona
Autoropr. Gabriel Gorodetsky
TłumaczenieAnna Żukowska-Maziarska
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2021
Liczba stron664
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 3/2021

Po prawdzie nazywał się Jan Lachowiecki. Przyszedł na świat w 1884 roku w Kiriłłowie, a zmarł w 1975 roku w Moskwie.

Z pochodzenia był Żydem, synem lekarza zatrudnionego w armii. Już w wieku 19 lat wstąpił do rosyjskiej partii socjaldemokratycznej (SdPRR, frakcja mieńszewików). Był jej członkiem przez 15 lat, aż do momentu, gdy go z niej usunięto.

Za konspirowanie  trafił w młodości na zesłanie do guberni tobolskiej. Potem zdecydował się opuścić ojczyznę. Przebywał na emigracji w Szwajcarii, Niemczech, gdzie – w Monachium – ukończył studia, a następnie w Anglii.

Do Rosji wrócił po obaleniu caratu. Włączył się w działalność Rządu Tymczasowego, gdzie był delegatem do Piotrogrodzkiej Rady Delegatów Robotniczych i Żołnierskich, później został ministrem pracy. Niebawem związał się z bolszewikami, którzy skierowali go do Ludowego Komisariatu Spraw Zagranicznych. Pierwszą zagraniczną posadą Majskiego w sowieckiej dyplomacji była funkcja radcy prasowego ambasady w Wielkiej Brytanii. To samo stanowisko piastował w Japonii. W końcu awansował na ambasadora ZSRS w Finlandii. Do Londynu wrócił w 1932 roku – też w tej roli.

30 lipca 1941 roku parafował – razem z Władysławem Sikorskim – pakt wznawiający relacje między Polską a ZSRR, przerwane najazdem Sowietów 17 września 1939 roku. Układ antycypował przymierze w walce z Niemcami. Po powrocie do Moskwy Majski został zastępcą komisarza ludowego spraw zagranicznych, Wiaczesława Mołotowa. Reprezentował Kreml na konferencjach w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Łaski stracił dopiero kilka miesięcy przed śmiercią Stalina. Z podejrzeniem o szpiegostwo trzy lata spędził w celi – zrehabilitowano go jednak w roku 1960. Ostatnie 15 lat życia spędził jako emeryt, poświęcając się redagowaniu pisanych przez dekady diariuszów. Z którymi teraz może obcować i polski czytelnik.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ