Piątek, 11 czerwca 2010
WydawcaSantorski & CO
AutorStieg Larsson
TłumaczeniePaulina Rosińska
RecenzentJoanna Habiera
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2009
Liczba stron720


Czytelnik, który sięga po tę książkę zdaje sobie sprawę, że ma do czynienia
z nieprzeciętną literaturą kryminalną. Czytał już przecież pierwszą
część trylogii „Millenium” – „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”,
która wciąga jak słonecznik i nie sposób się od niej oderwać.

Tym razem na plan pierwszy wysuwa się Lisbeth Salander, wybitna
hakerka, feministka i jak się niebawem okaże – krwawa mścicielka.
Tymczasem musi stawić czoła swojej przeszłości, a że ta należała
do mrocznych, nie czeka ją nic przyjemnego. Na domiar złego zostaje
oskarżona o podwójne morderstwo. Według policji zastrzeliła
Daga Svenssona i Mię Bergman, parę dziennikarzy, którzy zajmowali
się w Szwecji handlem żywym towarem. Jednocześnie współpracowali
z magazynem Millenium. Wszystko wskazuje na winę Salander
i media rzucają się na tę sprawę jak złaknione świeżej krwi wampiry,
a hakerka staje się wyklętą społecznie psychopatyczną morderczynią.
Można sobie na niej poużywać, bo dziewczyna znika. Jedyną osobą,
która może oczyścić ją z zarzutów jest oczywiście Michael Blomkvist,
szef Millenium. Gdy wpada na trop niejakiego Zali i odkrywa związek
między morderstwami, sprawą przemytu a kilkoma politykami i policjantami,
robi się ciekawie…

Wszystkie zalety „Mężczyzn…” znalazły się w „Dziewczynie…”
– wciągająca, finezyjna intryga, świetne psychologiczne portrety, błyskotliwe
dialogi, krytyczne spojrzenie na współczesną Szwecję, wybitne
poczucie humoru. Fabuła, co wydaje się niemożliwe, jest jeszcze
gęstsza, a wszystkie słowa i zdania są precyzyjnie dopasowane, jak
w szwajcarskim zegarku.

Na ostatnią część trylogii musimy poczekać do jesieni, czeka nas
wtedy pożegnanie z Salander i Blomkvistem. Stieg Larsson już nic bowiem
nie napisze. Zmarł na atak serca, tuż po swoich 50 urodzinach,
pięć lat temu.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ