środa, 22 marca 2017
WydawcaWydawnictwo Książkowe Ibis
AutorKazimierz Brakoniecki
RecenzentJANUSZ DRZEWUCKI
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2007
Liczba stron96


Najnowszy tom poezji Kazimierza Brakonieckiego to nie tyle zbiór wierszy,
ile poematów i cykli. W książce znalazło się trzynaście rozbudowanych
pod względem kompozycyjnym tekstów, w dużej mierze o charakterze
fabularnym, w których poeta kontynuuje wątki tematyczne, znane z jego poprzednich książek, takich jak „Atlantyda Północy”, „Światologia”, „Ciałość” czy „Amor”.

Brakoniecki, jeden z najoryginalniejszych dzisiaj poetów średniego pokolenia,
to poeta długodystansowy. Żeby opowiedzieć o tym, co go boli, potrzebuje i czasu, i miejsca. Pisze szerokim wersem, wyczerpująco, oświetlając
temat z każdej możliwej strony. Jego utwory poetyckie są nad wyraz narracyjne. Bywa, że poeta postępuje niczym prozaik. W jego wierszach dzieje się wiele, tyle ile w powieści. Bohaterami poematów zamieszczonych w „Europa minor” są m.in. XVIII-wieczny pastor i poeta w jednej osobie Krystyn Donelajtis, architekt Erich Mendelsohn, żyjący na przełomie XIX i XX wieku w Allenstein, czyli w Olsztynie, niemiecki poeta Johannes Bobrowski,
malarze Jan Lebenstein, Jonasz Stern, Artur Nach-Samborski. Do najlepszych utworów tomy trzeba zaliczyć – poświęcone pamięci Czesława Miłosza, „Pożegnanie Wilna” – w którym to poemacie Brakoniecki zastanawia
się nad znaną koncepcją „rodzinnej Europy”. „Rodzinna Europa jest wszędzie. Wszędzie poza historią” – twierdzi nie bez kozery.

Żyjącego i tworzącego w Olsztynie poetę, współtwórcę Wspólnoty Kulturowej Borussia, interesują pogranicza państw, kultur, religii. Bardzo charakterystyczny pod tym względem jest tekst zatytułowany „Szczebrzeszyn”,
stanowiący część cyklu „Wiersze polsko-żydowskie”, w którym
znajdziemy opis zrujnowanego cmentarza żydowskiego z macewami,
na których miejscowy „homosiłek”, jak pisze poeta, wymalował napisy w rodzaju „Jude raus”. Z wierszem tym sąsiaduje opis cmentarza, a raczej tego, co zostało po kirkucie w Olsztynie. „Każdy jest Żydem, kiedy niszczeje pamięć” – czytam i podpisuję się pod tą deklaracją.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ